PublicystykaMakowski: "Tematy zastępcze. Tak w Polsce 'pokonujemy' koronawirusa" [OPINIA]

Makowski: "Tematy zastępcze. Tak w Polsce 'pokonujemy' koronawirusa" [OPINIA]

Kolejne rekordy liczby zakażonych koronawirusem nie są w Polsce najważniejsze. O Konwencję Stambulską czy tęczowe flagi na pomnikach walczą ze sobą światopoglądowe partyzantki. Może będziemy pierwszym krajem świata, w którym wirusa da się "zagadać"?

Makowski: "Tematy zastępcze. Tak w Polsce 'pokonujemy' koronawirusa" [OPINIA]
Źródło zdjęć: © Wojciech Krynski / Forum
Marcin Makowski

05.08.2020 07:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"'Sukces' multikuluralizmu w praktyce. Do tego lewacka ideologia LGBT oraz bojówki Antify, które demolują miasta w Europie i USA. To dzięki Zjednoczonej Prawicy, Polska jeszcze jest bezpieczna, a Polacy mogą spokojnie wypoczywać i korzystać z uroków wakacji" - pisze na Twitterze europosłanka Beata Mazurek. Do wypowiedzenia tzw. Konwencji Stambulskiej wzywa minister Zbigniew Ziobro. Przez media przetacza się spór o to, czy wieszanie tęczowej flagi na pomnikach - w tym religijnych - jest ich profanacją, a może wyrazem wolności słowa?

Priorytety małe i duże

Równocześnie politycy i komentatorzy dywagują o prowokacjach podczas rocznicy Powstania Warszawskiego, pieniądzach unijnych dla gmin "wolnych od ideologii LGBT". - W związku z obrazą uczuć religijnych i znieważeniem warszawskich pomników, stołeczni policjanci do sprawy zatrzymali pierwsze osoby podejrzane. Trafiły one do policyjnego aresztu. Czynności trwają. Zatrzymanie pozostałych to jedynie kwestia czasu - informuje warszawska policja.

W tym samym czasie mamy inną, paralelną rzeczywistość, w której dzień w dzień do rekordowych poziomów rosną statystyki chorych na koronawirusa. Pojawiają się nowe ogniska choroby - a to po weselach w Małopolsce, a to po powrotach znad morza na Mazowszu. Kąpielisko w Jastarni zostaje zamknięte przez sanepid ze względu na zakażenia wśród ratowników. Litwa zastanawia się, czy nie wprowadzić dodatkowych obostrzeń do Polaków wjeżdżających na jej terytorium, a minister zdrowia Łukasz Szumowski w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" sugeruje, że Polska może przywrócić kwarantannę dla podróżnych przyjeżdżających do naszego kraju.

Ten sam minister pytany, czy to odpowiedzialne, aby najważniejsi politycy stronili od maseczek w miejscach publicznych odpowiada: "Ale czy premier miałby ją nosić np. na wolnym powietrzu, podczas któregoś ze służbowych wyjazdów? Zostałby zaraz oskarżony o nadmierną demonstrację". W podobnym tonie w Krakowie argumentuje prezydent Andrzej Duda, który twierdzi, że maseczkę "nie każdy lubi i nie każdy może" nosić.

Prawdziwy test na siłę państwa

Pytany w programie "Tłit" przez Marka Kacprzaka o to, czy wobec rosnącej liczby zakażeń wśród polityków zrobi sobie test na koronawirusa, poseł Cezary Tomczyk odpowiedział: "Nie skorzystałem. Czuję się dobrze". Jednak po słowach prowadzącego, że większość osób choruje bezobjawowo, poseł PO stwierdza, że "przede wszystkim należy się Polakom równość, nie może być tak, że wszyscy parlamentarzyści mają dostęp do testów, a obywatele nie". A może Polakom ze strony polityków należy się w pierwszej kolejności odrobina rozsądku i prawo do tego, aby żyć w bezpiecznym kraju?

To jest właśnie jeden z kluczowych problemów ostatnich tygodni. Jeśli - zwłaszcza rząd - chce pokazać sprawczość i skuteczność, ostatnią rzeczą, którą powinien robić, jest uciekanie się do tematów zastępczych. Bo to nie w kolejnym wymachiwaniu szabelką przez instytucjami unijnymi, ale w trosce o zdrowie własnych obywateli przejawia się siła państwa i realne "wstawanie z kolan".

Tymczasem zamiast pewności, że rząd ma wszystko pod kontrolą i nie pisze rozwiązań na kolanie - otrzymujemy serię debat na tematy dzisiaj drugorzędne. Może to pierwszy w historii, nowatorski sposób walki z chorobą? Zamiast reagować z wyprzedzeniem, po prostu przeczekamy ją na zatłoczonych plażach i w kolejkach na górskie szczyty, prowadząc ciągnące się miesiącami dyskusje o tym, kto przyjdzie na zaprzysiężenie prezydenta, a kto odpuści. I czy Polsce bardziej zagraża faszyzm, czy LGBT? Bo jakiś COVID-19? Myśmy już sobie z nim przecież poradzili.

Marcin Makowski dla WP Opinie

Komentarze (0)