Majówka pod nadzorem policji. Za brak maseczki słony mandat
Gościem programu "Newsroom" Wirtualnej Polski był podkom. Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji. Funkcjonariusz został zapytany m.in. o to, czy w trakcie majówki będzie więcej kontroli w miejscach, gdzie gromadzą się turyści. - Oczywiście takich kontroli należy się spodziewać. My każdego dnia do służby zewnętrznej związanej z pandemią koronawirusa kierujemy około 20 tysięcy policjantów - odpowiedział podkomisarz. - To ci policjanci właśnie sprawdzają między innymi to, czy przestrzegane są wszystkie przepisy sanitarne związane z wprowadzeniem epidemii na terenie Rzeczpospolitej Polskiej - powiedział gość WP. I dodał, że policja w majówkę będzie się pojawiać w miejscach, gdzie może dochodzić do gromadzenia się osób m.in. na promenadach, deptakach, czy też parkach. - Będziemy sprawdzać, czy jest zachowany dystans społeczny, czy osoby w sposób odpowiedzialny zachowują się, czy mają zasłonięte nosy i usta za pomocą maseczki - wyjaśnił policjant i zaznaczył, że mundurowi będą także kontrolować, czy nie dochodzi do zgromadzeń. Rozmówca Agnieszki Kopacz zaznaczył również, że policjanci codziennie sprawdzają, czy Polacy noszą maseczki na zewnątrz. - Tutaj bardzo restrykcyjnie będziemy podchodzili do respektowania tego przepisu - dodał policjant.
Wielu Polaków pojawi się w miejsca… Rozwiń
Transkrypcja: