Majówka 2019. Szlaki górskie oblężone
Zimno, deszcz i śnieg nie odstraszają turystów, którzy zdecydowali się spędzić majówkę w górach. Szlaki w Bieszczadach czy w Tatrach przeżywają prawdziwe oblężenie.
Zakopane to jeden z najpopularniejszych kierunków na długi weekend. Nic więc dziwnego, że kolejki do wyciągu na Kasprowy Wierch przypominają te, jakie są w najbardziej słoneczne dni lata. Przemoczeni i przemarznięci turyści nie poddają się i wytrwale spacerują po górach.
Na samym Kasprowym Wierchu kurtka przeciwdeszczowa i parasol mogą okazać się niewystarczającym wyposażeniem. Ratownicy TOPR-u przestrzegają, że w wyższych partiach gór leży metr śniegu i należy szczególnie uważać wybierając się na szlaki.
W czwartek ratownicy apelowali o całkowitą rezygnację z wyprawy do Morskiego Oka. Szlakiem nie sposób było przejść, nie było też żadnego miejsca postojowego na terenie parku. W samym Zakopanem tworzyły się kilkukilometrowe korki.
Tłumy są też innych pasmach gór. Bieszczady nie przypominają spokojnych i opustoszałych widoków, jakie zwykle z nimi kojarzymy. Szlak na Tarnicę przypomina wypoczywającym tam turystom popularny most Karola w Pradze – taki panuje tam ruch.
Ci, którzy na majówkę wybrali się w Góry Stołowe także nie mogą liczyć na spokojny wypoczynek na łonie natury. Powinni być przygotowani na wielkomiejski gwar. Wejście na Szczeliniec Wielki szturmują tłumy. A jeśli już uda się zdobyć szczyt, to trzeba liczyć się z kolejkami – do schroniska i na kolejny odcinek szlaku turystycznego.
Synoptycy przestrzegają wypoczywających przed złymi warunkami w górach. W górach pod koniec tygodnia możliwe są przymrozki i miejscowe opady deszczu.
Źródło: agencjagazeta.pl
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl