Majątek Leszka Millera. Zobacz czym się wozi były premier

Ponad 0,5 miliona złotych oszczędności i dom warty 1,5 mln zł – tym może się pochwalić były premier, a obecnie europoseł Koalicji Europejskiej Leszek Miller. W garażu polityka stoją dwa luksusowe Audi, którymi jeździ osobiście. A dodatkowo jest jeszcze trzeci samochód.

Majątek Leszka Millera. Zobacz czym się wozi były premier
Źródło zdjęć: © East News | Michał Woźniak
Sylwester Ruszkiewicz

18.07.2019 | aktual.: 18.07.2019 17:04

Były premier uzyskał europoselski mandat uzyskując 79 380 głosów. To jego pierwsza kadencja w Parlamencie Europejskim. Do Sejmu był wybierany pięciokrotnie. Ostatni raz w wyborach w 2011 z list SLD. Jako poseł musiał na koniec kadencji złożyć oświadczenie majątkowe.

Obraz
© Sejm.gov.pl | sejm.gov.pl

Dlatego możemy porównać jego obecny stan posiadania z 2015 rokiem. Wtedy, na koniec kadencji, miał 218,5 tys. zł oszczędności. Obecnie 488 tys. zł, czyli ponad dwa razy więcej. Do tego 1,2 tys. euro i 4,5 tys. dolarów. W 2015 roku i teraz wpisał segment szeregowy 210 m.kw. Wtedy wyceniał go na 1 mln zł, obecnie na 1,5 mln zł. Cztery lata temu miał mieszkanie 106,8 m.kw. z garażem warte 800 tys. zł. Dzisiaj po mieszkaniu nie ma śladu. Nadal natomiast posiada działkę rekreacyjną o wartości 60 tys. zł.

W 2015 roku w garażu Leszka Millera stało Audi A6 z 2011 roku. Polityk go jednak nie wycenił. Teraz stan posiadania zmienił się zdecydowanie na lepsze. Nie ma już tamtego auta, ale były premier nadal jest wierny niemieckiej marce. Miller ma trzy samochody: Audi S8 ( 2013 r.) warte 238 tys. zł; Audi A3 (2018 r.) warte 141 tys. zł. Oba auta zostały wzięte w leasing. A także posiada Peugeota (2015 r.) wartego 42 tys. zł.

Obraz
© East News | Daniel Roland

W porównaniu do 2015 roku nie ma śladu po kredycie. Wtedy polityk miał do spłaty 110 tys. zł.

Najwyraźniej były premier dobrze radzi sobie prowadząc swój biznes – jednoosobową działalność gospodarczą. W oświadczeniu ujawnił, że firma zajmuje się "działalnością twórczą, doradztwem i consultingiem". W ubiegłym roku jego firma osiągnęła przychód 270,6 tys. zł (dochód 101 tys. zł).

Obraz
© Sejm.gov.pl | sejm.gov.pl

Co ciekawe, w 2014 roku jeszcze jako szef SLD, Leszek Miler wystąpił z inicjatywą, żeby byli prezydenci składali oświadczenia majątkowe na wzór parlamentarzystów i radnych. Pomysł przepadł, ale Millerowi wytykano wówczas, że była to uszczypliwość pod adresem Aleksandra Kwaśniewskiego. Inicjatywa SLD zbiegła się bowiem w czasie z ujawnioną przez media informacją, że b. prezydent Polski zasiada we władzach jednej z ukraińskich spółek. Obecnie obaj politycy są w znacznie lepszych relacjach, a po latach wyszło tak, że to Miller - nie Kwaśniewski - musiał ujawnić swój stan posiadania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (743)