Mają dość Napieralskiego? Konflikt na szczycie SLD
Wiceszefowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej,
Jerzy Szmajdziński i Katarzyna Piekarska, wysłali list do
Grzegorza Napieralskiego, w którym zarzucają mu, że nie konsultuje
z kierownictwem partii najważniejszych decyzji - informuje "Dziennik".
24.03.2009 | aktual.: 24.03.2009 06:18
Według gazety spór jest zasadniczy. Szmajdziński i Piekarska sprzeciwiają się sposobowi, w jaki lider SLD rządzi partią. - Nie może być tak, aby wiceprzewodniczący partii o decyzjach szefa dowiadywali się z mediów - denerwuje się jeden z polityków SLD.
List ma jedną stronę. Wiceszefom SLD nie podoba się, że Napieralski od dziewięciu miesięcy nie zwołał posiedzenia ścisłego kierownictwa partii. Zdaniem rozmówców "Dziennika", Napieralski naraził się najbardziej swoim zastępcom tym, że nie skonsultował z nimi dwóch strategicznych dla partii decyzji: próby utworzenia z Włodzimierzem Cimoszewiczem wspólnej listy do europarlamentu oraz podpisania umowy o współpracy z Leszkiem Millerem.