Magierowski: znaliśmy scenariusz gali "SE", nie było w nim tortu
• Szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski powiedział, że scenariusz gali "SE" był wcześniej znany
• Jak powiedział, nie było planowane wręczenie tortu prezydentowi i jego małżonce
• Tort wręczyła skąpo ubrana piosenkarka Dorota "Doda" Rabczewska
• "Nie wszystko da się przewidzieć w scenariuszu"
• "Myślę, że pani Dorota powinna się ubierać nieco cieplej, bo idą mrozy"
Szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta mówił, że wręczenie prezydentowi i jego małżonce tortu przez piosenkarkę Dorotę "Dodę" Rabczewską podczas gali 25-lecia "Super Expressu", nie było planowane. Kancelaria znała scenariusz imprezy - przyznał.
- Znaliśmy scenariusz wtorkowej gali "Super Expressu", ale nie wszystko da się przewidzieć w scenariuszu; nie było planowane wręczenie tortu prezydentowi Andrzejowi Dudzie i pierwszej damie Agacie Kornhauser-Dudzie - podkreślił szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski.
Podczas wtorkowej gali z okazji 25-lecia "Super Expressu" piosenkarka Dorota Rabczewska "Doda", która wystąpiła w skąpym stroju, wręczyła prezydentowi i pierwszej damie po kawałku tortu.
Magierowski pytany w RMF FM, czy piosenkarka obraziła prezydenta, odparł: - Pan prezydent stwierdził, że tort był naprawdę pyszny. Ale myślę, że pani Dorota powinna się ubierać nieco cieplej, bo idą mrozy.
Dopytywany, czy znał scenariusz wydarzenia Magierowski odparł: - Oczywiście znaliśmy scenariusz, ale - jak wiemy - nie wszystko da się przewidzieć w scenariuszu.
Na pytanie, czy wiedział, w jakim stroju wystąpi piosenkarka, odparł, że "wręczenie przez Dodę kawałka tortu panu prezydentowi i pani prezydentowej nie było planowane".
(oprac. Bartosz Lewicki)
* Zobacz także w serwisie kobieta.wp.pl:*
Doda, Duda i tort. To zdjęcie przejdzie do historii