Magdalena Kralka nieuchwytna. Wcześniej była pracownicą krakowskiego urzędu

Magdalena Kralka jest cały czas nieuchwytna. 30-latki poszukuje policja. Wystawiono za nią list gończy oraz Europejski Nakaz Aresztowania. Poszukiwana jest czerwoną notą Interpolu. Pojawiają się nowe informacje na temat kobiety.

Magdalena Kralka
Źródło zdjęć: © Policja
Katarzyna Bogdańska

Magdalena Kralka jest podejrzana o kierowanie gangiem związanym z kibolami Cracovii oraz handel narkotykami na masową skalę. Grupa przez nią prowadzona miała ściągnąć do Polski 5,5 tony marihuany o wartości 88 milionów złotych oraz 120 kg kokainy o wartości 4,3 miliona euro.

Zarzuty stawiane 30-latce dotyczą również utrudniania postępowania karnego, składania fałszywych zeznań oraz nakłaniania do tego inne osoby.

Magdalena Kralka pracownicą urzędu

Co ciekawe, okazało się, że Kralka kilka lat temu pracowała w wydziale promocji krakowskiego magistratu - podała "Gazeta Krakowska".

Jak informuje Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa, kobieta pracowała w urzędzie kilka miesięcy. Nie zapadła jednak pracownikom szczególnie w pamięć.

Magdalena Kralka szefową gangu

Grupa, którą kierowała Magdalena Kralka, miała sprowadzać narkotyki z Hiszpanii. Następnie środki były rozprowadzone wśród dilerów w województwach: małopolskim i pomorskim. Policja rozbiła już gang, ale do dziś nie udało się ustalić miejsca pobytu szefowej grupy.

To jednak nie wszystko. Kobieta stała także na czele kibiców Cracovii. Do grupy pseudokibiców miała wejść dzięki związkowi z Mariuszem Z, bratem Adriana Z., który w grudniu 2017 roku został zastrzelony przez policyjnych antyterrorystów. Oprócz rozprowadzania narkotyków, 30-latka zlecała również pobicia osób.

Ścigana 30-latka przebywała w kilku państwach. Obecnie przebywa poza granicami Europy, gdzie ze względu na prawo, polskie służby są bezradne. Podejrzana bardzo ostrożnie kontaktuje się z osobami w kraju. We wtorek w Sądzie Okręgowym w Krakowie obrońca Magdaleny Kralki złożył wniosek o wydanie listu żelaznego. Dzięki temu dokumentowi kobieta mogłaby wrócić do kraju i przebywać na wolności do momentu prawomocnego ukończenia postępowania.

Policja przypomina, że za ukrywanie poszukiwanej lub pomaganie jej w ucieczce grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.

Zobacz także: Kidawa-Błońska kandydatką na premiera. „Mam straszną tremę”

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Niebezpieczne burze nie tylko w Polsce. Nagranie ze Słowacji
Niebezpieczne burze nie tylko w Polsce. Nagranie ze Słowacji
Wyniki Lotto 07.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Szefowa Wód Polskich odwołana
Szefowa Wód Polskich odwołana
Przez Polskę przechodzą burze. Kulminacja dopiero przed nami
Przez Polskę przechodzą burze. Kulminacja dopiero przed nami
Zimoch ostro o Hołowni. "Uważa, że rozgrywa pokera"
Zimoch ostro o Hołowni. "Uważa, że rozgrywa pokera"
Pożar w Ząbkach. Ujawnili, ile pieniędzy wypłacono poszkodowanym
Pożar w Ząbkach. Ujawnili, ile pieniędzy wypłacono poszkodowanym
Błaszczak o Hołowni: Doceniam jego postawę
Błaszczak o Hołowni: Doceniam jego postawę
Policja i SG dostały jasne wytyczne. Siemoniak: "Mają działać twardo"
Policja i SG dostały jasne wytyczne. Siemoniak: "Mają działać twardo"
Morderstwo w Nowem. Kolumbijczyk przyznał się
Morderstwo w Nowem. Kolumbijczyk przyznał się
"Słono zapłacą". Tragiczne skutki decyzji Orbana ws. Ukrainy
"Słono zapłacą". Tragiczne skutki decyzji Orbana ws. Ukrainy
Rosja przestała publikować kluczowe dane. Ukrywają kryzys?
Rosja przestała publikować kluczowe dane. Ukrywają kryzys?
Wotum nieufności dla KE. Mocne słowa Ursuli von der Leyen
Wotum nieufności dla KE. Mocne słowa Ursuli von der Leyen