Trwa ładowanie...

Magdalena Kralka nieuchwytna. Wcześniej była pracownicą krakowskiego urzędu

Magdalena Kralka jest cały czas nieuchwytna. 30-latki poszukuje policja. Wystawiono za nią list gończy oraz Europejski Nakaz Aresztowania. Poszukiwana jest czerwoną notą Interpolu. Pojawiają się nowe informacje na temat kobiety.

Magdalena Kralka nieuchwytna. Wcześniej była pracownicą krakowskiego urzęduŹródło: Policja
d277tyr
d277tyr

Magdalena Kralka jest podejrzana o kierowanie gangiem związanym z kibolami Cracovii oraz handel narkotykami na masową skalę. Grupa przez nią prowadzona miała ściągnąć do Polski 5,5 tony marihuany o wartości 88 milionów złotych oraz 120 kg kokainy o wartości 4,3 miliona euro.

Zarzuty stawiane 30-latce dotyczą również utrudniania postępowania karnego, składania fałszywych zeznań oraz nakłaniania do tego inne osoby.

Magdalena Kralka pracownicą urzędu

Co ciekawe, okazało się, że Kralka kilka lat temu pracowała w wydziale promocji krakowskiego magistratu - podała "Gazeta Krakowska".

Jak informuje Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa, kobieta pracowała w urzędzie kilka miesięcy. Nie zapadła jednak pracownikom szczególnie w pamięć.

d277tyr

Magdalena Kralka szefową gangu

Grupa, którą kierowała Magdalena Kralka, miała sprowadzać narkotyki z Hiszpanii. Następnie środki były rozprowadzone wśród dilerów w województwach: małopolskim i pomorskim. Policja rozbiła już gang, ale do dziś nie udało się ustalić miejsca pobytu szefowej grupy.

To jednak nie wszystko. Kobieta stała także na czele kibiców Cracovii. Do grupy pseudokibiców miała wejść dzięki związkowi z Mariuszem Z, bratem Adriana Z., który w grudniu 2017 roku został zastrzelony przez policyjnych antyterrorystów. Oprócz rozprowadzania narkotyków, 30-latka zlecała również pobicia osób.

Ścigana 30-latka przebywała w kilku państwach. Obecnie przebywa poza granicami Europy, gdzie ze względu na prawo, polskie służby są bezradne. Podejrzana bardzo ostrożnie kontaktuje się z osobami w kraju. We wtorek w Sądzie Okręgowym w Krakowie obrońca Magdaleny Kralki złożył wniosek o wydanie listu żelaznego. Dzięki temu dokumentowi kobieta mogłaby wrócić do kraju i przebywać na wolności do momentu prawomocnego ukończenia postępowania.

Policja przypomina, że za ukrywanie poszukiwanej lub pomaganie jej w ucieczce grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.

Zobacz aktualne wiadomości na WIADOMOSCI.WP.PL.

Zobacz także: Kidawa-Błońska kandydatką na premiera. „Mam straszną tremę”

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d277tyr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d277tyr
Więcej tematów