Madryt. Bez porozumienia na COP25. Mocne słowa licealistki z Katowic podczas szczytu

Madryt. Fiasko szczytu klimatycznego COP25. Nie osiągnięto porozumienia w sprawie globalnego systemu handlu emisjami.To spotkało się z krytyką nie tylko ekologów, lecz również młodzieży. Wśród nich jest licealistka z Katowic, Zuzanna Borowska, która wystąpiła podczas COP25.

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

oprac. Karolina Kołodziejczyk

16.12.2019 | aktual.: 16.12.2019 11:34

W Madrycie doszło do fiasku COP25
Delegaci nie osiągnęli porozumienia ws. systemu handlu emisjami
Zuzanna Borowska polską Gretą Thunberg? Nastolatka z Katowic w mocnych słowach podsumowała szczyt

Podczas COP25 delegaci z blisko 200 krajów, którzy obradowali ws. handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla, podkreślili jedynie "pilną potrzebę" przeciwdziałania globalnemu ociepleniu. Kwestia sporną, która pojawiła się również w Katowicach podczas COP24 w 2018 r., był artykuł 6 Porozumienia paryskiego, zakładający wprowadzenie mechanizmów rynkowych jako instrumentu walki o klimat m.in. w przypadku opracowania systemu handlu emisjami. W Madrycie nie udało się osiągnąć w tej sprawie porozumienia.

"COP25 można nazwać szczytem paraliżu decyzyjnego i egoizmu. Światowym przywódcom nie udało się wysłać z Madrytu silnego sygnału, że traktują poważnie dramatyczne ostrzeżenia płynące ze świata nauki i wezwanie do działania wyraźnie rozbrzmiewające ze strony społeczeństwa" - krytykują aktywiści z polskiej Koalicji Klimatycznej.

Negatywnie szczyt w Madrycie ocenia również uczennica katowickiego liceum, Zuzanna Borowska z Polskiego Klubu Ekologicznego. Oddano jej głos podczas jednego z ostatnich bloków na COP25, na którym przemawiali członkowie organizacji pozarządowych, w tym również młodzież.

Nastolatka apelowała o to, by "opodatkować trucicieli, za szkody, które wyrządzili i zbudować silny mechanizm finansowy, by zapobiec kryzysowi, który dotknie ludzkość i środowisko". - Społeczeństwo zostało wykluczone z tego szczytu. Nasze życia, dzieci i przyszłych pokoleń są w waszych rękach, a wy nas zawodzicie. Czy chcecie być zapamiętani jako ci, którzy mieli szansę działać, ale zdecydowali, by nic nie zrobić? Jako zdrajcy naszej generacji, zdrajcy społeczności, które desperacko walczą o przetrwanie? - podkreśliła Zuzanna Borowska.