Polska"Macierewicz skłamał w sprawie diet"

"Macierewicz skłamał w sprawie diet"

Andrzej Fedorowicz (LPR) chce, by Prezydium
Sejmu zajęło się nieprawdziwą - jego zdaniem - wypowiedzią
Antoniego Macierewicza (RKN), który deklarował podczas obrad
Sejmu, że nie pobierał diet z Parlamentu Europejskiego. Sam
Macierewicz zapewnia, że nigdy nie brał "dla siebie jakichkolwiek
pieniędzy z Unii Europejskiej".

Prowadzący w piątek obrady wicemarszałek Kazimierz Ujazdowski (PiS) zapowiedział, że Prezydium Sejmu zainteresuje się tą sprawą. Na poprzednim posiedzeniu Sejmu, podczas głosowania nad ustawą o uposażeniach dla europosłów, Fedorowicz zapytał, czy to prawda, że Macierewicz, kiedy był obserwatorem w PE, "brał diety poselskie i wziął 50 tys. na biuro poselskie eurodeputowanego".

Nie, nie brałem żadnych diet z europarlamentu - odpowiedział wówczas Macierewicz. Jednak w oświadczeniu majątkowym Macierewicza za poprzedni rok, opublikowanym na internetowej stronie sejmowej, w punkcie "inne dochody" widnieje: "500 euro miesięcznie z tytułu diet jako obserwator w Parlamencie Europejskim, łącznie 5000 euro".

Zdaniem Fedorowicza, Macierewicz kłamie i dlatego marszałek Sejmu ma obowiązek skierować tę sprawę do komisji etyki. Poseł RKN wprowadza w błąd opinię publiczną - zaznaczył Fedorowicz. Jak powiedział, przekazał marszałkowi stenogram poprzedniego posiedzenia Sejmu i oświadczenie majątkowe Macierewicza. Podkreślił też, że jeśli marszałek nie skieruje sprawy do komisji etyki, sam to uczyni w uzgodnieniu z klubem.

Macierewicz w oświadczeniu poselskim wygłoszonym pod koniec piątkowych obrad Sejmu powiedział: Chcę potwierdzić, że nie pobierałem, nie pobieram i nie mam zamiaru pobierać dla siebie jakichkolwiek pieniędzy z Unii Europejskiej. Dodał, że "wszelkie kwoty, jakie były przekazywane przez administrację PE z tytułu diet i które odnotował w oświadczeniu majątkowym, były natychmiast przekazywane na działalność społeczną, w tym na rzecz wydawanego pisma 'Głos'".

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)