Macierewicz po audycie w MON. Zaatakował Kosiniaka-Kamysza. "Hańba"
Na czwartkowym posiedzeniu komisji ds. obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przedstawił wstępne wyniki z "raportu otwarcia", który przygotowało nowe kierownictwo MON nt. działań poprzednich ministrów. Głos zabrał również Antoni Macierewicz.
- Jestem pod olbrzymim wrażeniem tego posiedzenia, jako że przekazano nam ponad godzinny materiał ogólnikowy, z wieloma nieprawdziwymi sformułowaniami i z brakiem rzeczywistego postawienia fundamentalnych spraw - zaczął Antoni Macierewicz.
- Najważniejsze jest to, panie ministrze, że taki materiał powinien nam być wcześniej przekazany, żebyśmy mogli się z nim zapoznać - zwrócił się do ministra obrony narodowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Chcę powiedzieć, że jestem bardzo zaskoczony pana stosunkiem do ostatnich lat pracy MON. Co drugie zdanie atakował pan działanie ministra obrony narodowej i ministerstwa, a z drugiej strony mówił pan o znakomitej współpracy z Koreą Południową i że będziecie ją kontynuowali - mówił były szef resortu obrony.
Macierewicz zaatakował Kosiniaka-Kamysza
- Kluczowe jest to, żeby Polska była bezpieczna, a pan się zajmuje sprawami pięciorzędnymi. Z całym szacunkiem dla pana wyobraźni, dla relacji z Niemcami i państwem francuskim, kluczem dla bezpieczeństwa Polski jest sojusz ze Stanami Zjednoczonymi i go systematycznie utrwalaliśmy, o czym pan ani słowa nie powiedział - kontynuował Macierewicz.
- Zapomniał pan wytłumaczyć się, że podjął bezprawne działanie, oświadczając, że jedynym legalnym raportem dotyczącym zbrodni smoleńskiej jest kłamliwy raport Millera. Pan nie miał do tego prawa (...) To jest po prostu hańba! - zarzucił Kosiniakowi-Kamyszowi, nawiązując do rozwiązania podkomisji smoleńskiej.
Macierewicz stwierdził również, że wszystkie krytyczne wypowiedzi Kosiniaka-Kamysza były "bezzasadne i nie miały rzeczywistego punktu odniesienia". Polityk PiS ocenił, że "obecny rząd nie wie, jakie są zagrożenia". - To pokazuje, w jakim stanie jesteśmy. Ta dyskusja zakłada otwarcie się na kontakty z Putinem i Niemcami - oznajmił.
Szef MON zareagował na słowa Macierewicza. - Jeśli dla pana pięciorzędną jest strategia bezpieczeństwa narodowego, to dlatego jesteśmy w takim, a nie innym miejscu. Dokonywaliście decyzji bez analizy - odpowiedział.
- To jest dramat, że nie działaliście wobec przepisów prawa, które powinny być przyjęte. Większość tych decyzji były podejmowane bez odpowiedniej analizy - dodał Władysław Kosiniak-Kamysz.