Macierewicz oskarża Tuska. Siemoniak wskazuje drugie dno: to chwytanie się brzytwy w obliczu kompromitacji komisji smoleńskiej
Do prokuratury złożono zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Donalda Tuska. Według Antoniego Macierewicza zawarł on z Władimirem Putinem nielegalną umowę na szkodę Polski. Sprawę skomentował dla Telewizji WP Tomasz Siemoniak z PO. Według niego, "zarzut jest kompletnie absurdalny". - To pokazuje całkowitą bezradność Antoniego Macierewicza. To jest chwytanie się brzytwy w obliczu kompromitacji komisji smoleńskiej, która nie przyniosła żadnych rezultatów - wyjaśnił.
- Najwyraźniej są ważkie argumenty, aby skierować wniosek do prokuratury - uważa z kolei Wojciech Skurkiewicz z PiS. Wątpliwości nie ma również sam Antoni Macierewicz, który w wywiadzie prasowym mówi nie o zarzutach, ale o winie Donalda Tuska. Zarzuca mu wręcz "dyplomatyczną zdradę". Zdaniem szefa MON nie chodzi o zaniedbania, ale o przestępstwo.
- To próba pokazania, że coś się dzieje ws. katastrofy smoleńskiej. Ale także próba uderzenia w Donalda Tuska - powiedziała Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej.