Maciej Stuhr w "Shreku 5". Zastąpi zmarłego ojca, a wspomoże go AI 

Maciej Stuhr, syn zmarłego aktora Jerzego Stuhra, wcieli się w rolę Osła w nadchodzącej piątej części "Shreka". Jerzy Stuhr, który zmarł w lipcu ubiegłego roku, był znany z charakterystycznego głosu, który nadał postaci Osła wyjątkowy charakter. Aby jak najlepiej oddać tę rolę, Maciej Stuhr skorzysta z pomocy sztucznej inteligencji.

Maciej Stuhr początkowo nie był przekonany do pomysłu zastąpienia ojca.

- Gdyby miało do tego dojść, byłoby to oczywiście rodzajem jakiejś misji samobójczej - mówił w programie "Kwiatki polskie".

Jednak decyzja zapadła, a aktor będzie wspierany przez sztuczną inteligencję, aby jak najlepiej oddać charakter postaci.

Maciej Stuhr przyznał, że pomysł połączenia jego głosu z technologią AI jest możliwy do zrealizowania. Aktor obecnie nie może wypowiadać się na temat szczegółów produkcji, ale zapewnia, że przyjdzie na to czas.

Sztuczna inteligencja ma pomóc Maciejowi Stuhrowi w zachowaniu charakterystycznego głosu Osła, co ma zminimalizować różnice odczuwane przez widzów. Szczegóły dotyczące wykorzystania tej technologii pozostają na razie tajemnicą.

Jerzy Stuhr, który zmarł na raka krtani, pozostawił po sobie wiele niezapomnianych ról. Jego współpraca z reżyserami, takimi jak Krzysztof Kieślowski i Juliusz Machulski, przyczyniła się do jego statusu jako jednego z najbardziej wszechstronnych aktorów w Polsce.

Zbigniew Zamachowski potwierdził już swój powrót do roli Shreka. W oryginalnej wersji językowej ponownie usłyszymy Cameron Diaz, Eddiego Murphy'ego i Mike'a Myersa. Do obsady dołączy także Zendaya. Premiera "Shreka 5" planowana jest na grudzień 2026 roku.

Źródła: film.interia.pl, se.pl, pomponik.pl