Od dzisiaj Socjaldemokratyczny Związek Macedonii nie należy już do szerokiej koalicji rządowej. Nasi ministrowie podadzą się do dymisji, a partia przejdzie do opozycji - ogłosił na konferencji prasowej Crvenkovski.
Postkomunistyczny związek zdecydował się na to posunięcie mimo nacisków zachodnich dyplomatów, którzy pomagali w negocjowaniu porozumienia z albańskimi rebeliantami, ratyfikowanego w zeszłym tygodniu po przedłużającej się debacie w parlamencie.
Zachód obawia się, że rezygnacja socjaldemokratów doprowadzi do koncentracji władzy w rękach nacjonalistycznego ugrupowania premiera Ljubczo Georgievskiego, niechętnego pojednaniu z albańskimi rebeliantami.
Jeśli opuszczone przez przedstawiciela postkomunistów stanowisko ministra obrony zajmie polityk z ugrupowania premiera Georgievskiego, może on torpedować prace kierowanej przez socjaldemokratów komisji kryzysowej.
Komisja ta zajmuje się sprawą stopniowego powracania regularnych jednostek policji na tereny kontrolowane przez albańską Armię Wyzwolenia Narodowego, która ogłosiła we wrześniu, że się rozwiązuje. (mp)
