Łybacka: pierwszy dzień wiosny nie jest dniem wolnym
Pierwszy dzień wiosny nie jest oficjalnym świętem. Nie jest to dzień wolny od zajęć dydaktycznych - przypomina uczniom minister edukacji Krystyna Łybacka.
Ten dzień nie jest oficjalnym świętem, zapisanym w kalendarzu czerwoną kartką. Nie jest to dzień wolny od zajęć dydaktycznych. W tym dniu rodzice jak zwykle idą do pracy, a dzieci i młodzież muszą mieć w szkole zagwarantowaną opiekę - napisała minister Łybacka w liście do uczniów zamieszczonym na stronie internetowej resortu edukacji.
Przypadający w czwartek pierwszy dzień wiosny od wielu lat jest obchodzony przez część uczniów jako "dzień wagarowicza".
Pierwszy dzień wiosny w wielu szkołach i tak jest wyjątkowy. Nie ma bowiem zakazu przeżycia go w nietypowy sposób. W wielu szkołach odbywają się turnieje wiedzy, szkolne festiwale czy przedstawienia, wycieczki, młodzież idzie do kina. W wielu miastach z okazji pierwszego dnia wiosny organizowane są imprezy masowe, jak zawody sportowe czy koncerty - zauważyła Łybacka.
Ten dzień na pewno wyróżnia się od innych. Życzę Wam, aby ten szczególny dzień, pierwszy dzień wiosny był świętem radosnym - dodała minister edukacji.(aka)