Lustracja Wagnera odroczona
Sąd lustracyjny odroczył w środę proces szefa Kancelarii Premiera, Marka Wagnera do czasu rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny, czy nowelizacja ustawy lustracyjnej jest zgodna z konstytucją.
10.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Rzecznik Interesu Publicznego podejrzewa Marka Wagnera o zatajenie związków i z wywiadem PRL.
Obecnie obowiązuje znowelizowana ustawa lustracyjna, która wyłączyła wywiad i kontrwywiad PRL z zakresu lustracji. Ustawa ta jednak została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego przez sprzeciwiających się nowelizacji polityków. Liczne pytania o jej zgodność z Konstytucją skierował do trybunału także Sąd Lustracyjny.
Wagner to jedyny lustrowany minister rządu Leszka Millera (jego proces zaczął się, zanim wszedł do rządu). Gdy proces zaczynał się w 1999 r., 56-letni dziś Wagner sam ujawnił, że Rzecznik Interesu Publicznego podejrzewa go o zatajenie związków z wywiadem PRL w latach 70. i 80., gdy pracował w ambasadach w Oslo i Wiedniu. Wagner twierdzi, że nie miał żadnych związków z organami bezpieczeństwa.
W 2000 r. sąd I instancji uznał, że nie ma dowodów, iż Wagner podjął rzeczywistą współpracę z wywiadem PRL. Dlatego też sąd stwierdził prawdziwość oświadczenia posła. Od tego wyroku odwołał się Rzecznik. W maju 2001 r. sąd II instancji uchylił wyrok i zwrócił sprawę do I instancji. Ponowny proces zaczął się w styczniu 2002 r.(IAR/PAP/ck)