Luksusowe pociągi z gwiazdkami, a podmiejskie brudne
Włoskie koleje zastąpią niebawem pierwszą i drugą klasę czterema kategoriami komfortu podróży. Dotyczyć to będzie jednak tylko superszybkich pociągów na najpopularniejszych trasach. Dlatego to, co dyrekcja przedsiębiorstwa reklamuje jako prawdziwą rewolucję, korzystający z pociągów podmiejskich przyjęli jako kolejny policzek.
Od grudnia, kiedy ruszyły pociągi osiągające prędkość 360 kilometrów na godzinę, wiadomo było, że konkurować będą z samolotami - zwłaszcza na najbardziej uczęszczanej trasie Rzym-Mediolan. Po osiągnięciu tej prędkości władze kolei pomyślały teraz o komforcie jazdy - w wagonach o najwyższym standardzie, oznaczonych jak koniak czterema gwiazdkami, pasażer będzie miał do dyspozycji bezpłatny internet, kino, gry komputerowe, dostęp do prasy, radia i telewizji.
Wiadomość o tym wywołała protesty i oburzenie osób dojeżdżających do pracy zatłoczonymi starymi i brudnymi wagonami. Wstawiły się za nimi organizacje konsumentów twierdząc, że prawdziwą rewolucją na kolei byłaby modernizacja taboru na trasach podmiejskich i trzymanie się rozkładu jazdy.