HistoriaLukrecja Borgia, córka papieża

Lukrecja Borgia, córka papieża

Papież Aleksander VI wykorzystywał swoją nieślubną córkę dla wzmocnienia własnej pozycji, aranżując kolejne małżeństwa. Pierwszy mąż Lukrecji został zmuszony do uznania małżeństwa za nieważne, drugi został zamordowany prawdopodobnie na zlecenie jej brata. Szybka kariera polityczna rodu wzbudzała obawy i zawiść licznych wrogów, rozpowszechniających nieprawdziwe plotki. W ten sposób powstała czarna legenda, która przetrwała do dziś. Mówi ona m.in. o kazirodczych stosunkach papieża z własną córką oraz o wyjątkowej rozwiązłości Lukrecji. - Tę barwną legendę podejmuje dziś raczej bezkrytycznie kultura masowa - pisze prof. Piotr Salwa w artykule dla WP.PL.

Lukrecja Borgia, córka papieża
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

02.07.2014 16:05

Lukrecja Borgia, nieślubna córka papieża Aleksandra VI, siostra Cezarego Borgii, księcia Valentino, księżna Ferrary, przyszła na świat 18 kwietnia 1480 r. jako trzecie dziecko wpływowego hiszpańskiego kardynała Rodrigo Borgia i Vannozzy Catanei, żony kolejno kilku urzędników papieskich średniego szczebla. Otrzymała wykształcenie typowe dla dziewcząt z rodów szlacheckich: poznała podstawy greki, łaciny i kultury humanistycznej, uczyła się muzyki, śpiewu i tańca, umiała haftować. Odebrała także wykształcenie religijne i jak pozostali członkowie jej rodziny znała w mowie i piśmie zarówno język włoski, jak i kastylijski.

Kiedy osiągnęła wiek 11 lat, ojciec postanowił wykorzystać ją do wzmocnienia pozycji rodziny i zawarł dwie pierwsze umowy dotyczące jej przyszłego małżeństwa; nie miały one jednak dalszego ciągu, gdyż w 1492 r. Rodrigo Borgia został wybrany papieżem i przyjąwszy imię Aleksandra VI snuł teraz bardziej ambitne plany. Z powodów politycznych zawarł szybko układ, który przewidywał małżeństwo Lukrecji z Giovannim Sforzą, władcą Pesaro; zaślubiny odbyły się w Watykanie 12 czerwca 1493 r. Jednakże już po roku zmiana sytuacji politycznej zburzyła podstawy tego związku, kiedy ród Sforzów sprzymierzył się z królem Francji zgłaszającym pretensje do tronu neapolitańskiego.

Plotki o kazirodztwie

W złożonej sytuacji Giovanni Sforza prowadził przez kilka lat podwójną grę, lecz w r. 1497 papież postawił na radykalne rozwiązanie. W marcu 1497 r. Sforza odkrył spisek przygotowywany przez Borgiów w celu pozbawienia go życia (podobno poinformowała go o nim właśnie Lukrecja), niespodziewanie i zdecydowanie opuścił Rzym i odmówił wezwaniom papieża do powrotu. Aleksander VI zażądał unieważnienia małżeństwa, a Sforza w obawie o swoje bezpieczeństwo zgodził się nawet na to, aby jako przyczynę podać niemożność skonsumowania związku z jego winy. Później wielokrotnie oświadczał, że sprawy miały się inaczej, oraz kolportował pogłoski o rzekomych kazirodczych związkach Lukrecji z ojcem.

Fresk autorstwa Pinturicchiego wykonany ok. roku 1494, przedstawiający św. Katarzynę, w rzeczywistości prawdopodobnie Lukrecję Borgię

Plotki te powtarzali zdeklarowani przeciwnicy Borgiów, m. in. słynny florencki historyk Francesco Gucciardini. Ich echa przetrwały w czarnej legendzie Borgiów, do której przyczynili się i inni wrogowie potężnego rodu, wzbudzającego obawy i zawiść za sprawą swej błyskawicznej kariery politycznej. Wśród politycznych wrogów najbardziej znany jest Johann Burchard, ceremoniarz dworu papieskiego i autor słynnego diariusza. Tę barwną legendę podejmuje dziś raczej bezkrytycznie kultura masowa.

W kolejnych miesiącach wydarzyły się rzeczy niewyjaśnione po dziś dzień, które również stały się pożywką dla złej sławy otaczającej Borgiów. W czerwcu 1497 r. wyłowiono z Tybru zwłoki brata Lukrecji, Giovanniego, który spędził poprzedni wieczór u matki w towarzystwie krewnych. Przyczyn oraz sprawców tej niespodziewanej śmierci nigdy nie wykryto. W lutym 1498 r. wyłowiono z rzeki zwłoki młodego pokojowca Aleksandra VI, a w marcu tegoż roku przyszedł na świat Giovanni Borgia, zwany Infantem rzymskim. Ojcostwo przypisywano utopionemu dworzaninowi, bratu Lukrecji Cezaremu Borgii lub nawet samemu Aleksandrowi VI; matką miała być podobno Lukrecja lub jakaś postać owiana całkowitą tajemnicą. Faktem jest, że trzy lata później papież wydał tajną bullę, w której oświadczał, że Infant jest synem Cezarego Borgii, a zaraz potem kolejną bullę, w której uznawał swoje własne ojcostwo. Być może chodziło jednak tylko o uciszenie plotek, które mogłyby zaszkodzić kolejnym małżeństwom Lukrecji.

Portret papieża Aleksandra VI, autor nieznany

Zabójstwo w rodzinie

W początkach roku 1498 Aleksander VI rozpoczął negocjacje w celu wydania Lukrecji za mąż za księcia Salerno, Alfonsa Aragońskiego. Uroczystości zaślubin odbyły się w Watykanie 21 lipca. I tym razem jednak sytuacja polityczna uległa rychło zmianie, a Aleksander VI zawarł nowe polityczne przymierza. Obawiając się o swoje bezpieczeństwo Alfons Aragoński opuścił Rzym. Wrócił tu jednak, gdyż Lukrecja spodziewała się dziecka, które przyszło na świat 1 listopada i otrzymało imię Rodrigo.

Młoda matka cieszyła się względami papieża, który nieustannie obsypywał ją godnościami, zaszczytami i bogactwami, co z kolei wzbudzało niepokój jej ambitnego brata Cezara. 15 lipca 1500 r. w okolicy bazyliki św. Piotra Alfons został napadnięty przez nieznanych sprawców, którzy ciężko go poranili. Dochodził do zdrowia w Watykanie, ze względów bezpieczeństwa w apartamentach papieskich, tu jednak został 18 sierpnia uduszony we własnej komnacie. Świadectwa z epoki dość zgodnie wiążą całą sprawę z Cezarem.

W 1501 r. Lukrecja zostaje wydana za mąż po raz kolejny - tym razem za Alfonsa d'Este, przyszłego władcę Ferrary. Przymierze z Ferrarą miało wzmocnić polityczną pozycję Cezarego Borgii - pierwowzoru władcy opisanego przez Machiavellego w Księciu - usiłującego stworzyć własne państwo w północno-środkowych Włoszech. Argumentem, który pomógł przezwyciężyć wahania związane z wątpliwą reputacją Lukrecji, okazał się posag: 100 tys. dukatów, zamki Cento i Pieve, precjoza wartości 75 tys. dukatów, zmniejszenie rocznych opłat feudalnych dla Stolicy Apostolskiej z 4 tys. do 100 dukatów oraz zapewnienie władzy w Ferrarze męskim potomkom Lukrecji i Alfonsa d'Este.

Szczęśliwa matka

W styczniu 1502 r. Lukrecja definitywnie opuściła Rzym. W nieco monotonnej atmosferze dworu ferraryjskiego szukała rozrywki w kontaktach z humanistami, literatami i artystami przebywającymi w mieście. Tutaj poznała jedną z najsłynniejszych postaci owych czasów, wytwornego weneckiego intelektualistę i poetę Pietro Bembo. Z korespondencji wynika dość wyraźnie, że ich stosunki wykraczały poza konwencjonalne normy, nie wiadomo jednak, jak daleko posunęła się ta zażyłość. Przedmiotem licznych plotek stanie się później także wyjątkowa zażyłość Lukrecji - i tym razem zaświadczona w zachowanej korespondencji - ze szwagrem, Franceskiem Gonzagą, markizem Mantui i mężem Izabeli d'Este.

Lata spędzone w Ferrarze nie były pozbawione gorzkich chwil. Lukrecja była świadkiem śmierci swojego ojca, później swoich dwóch synów, przeżyła kilka nieudanych ciąż - co było wówczas zjawiskiem powszechnym - oraz upadek swojego brata Cezara. Nie wydaje się, aby Lukrecja przeżyła ów upadek głęboko lub aby angażowała się w rodowe konflikty d'Estów czy dworskie intrygi. Po śmierci świekra i objęciu władzy w Ferrarze przez swego małżonka w 1505 r. sprawowała z godnością powierzane jej funkcje dworskie.

Portret autorstwa Bartolomeo Veneto, przedstawiający prawdopodobnie Lukrecję Borgię, wykonany ok. roku 1510

Lukrecja była jednak także i szczęśliwą matką. W r. 1508 i 1509 przyszli kolejno na świat jej synowie, którzy zapisali się trwale w dziejach renesansowej Italii, Ercole - kolejny władca Ferrary, oraz Ippolito, przyszły kardynał. W 1515 r. urodziła się córka Eleonora, a w r. 1516 syn Francesco. Niestety następna ciąża okazała się fatalna: wydając na świat Isabellę Marię, Lukrecja uległa w 1519 r. poważnej infekcji. Zmarła 24 czerwca, po kilku tygodniach choroby. Pochowano ją w habicie tercjarki franciszkańskiej, który przybrała w okresie wzmożonego zaangażowania religijnego w ostatnim etapie swego życia.

Postać Lukrecji Borgii jest różnie oceniania przez historyków, w zależności od tego, w jakiej mierze dają oni wiarę niepotwierdzonym pogłoskom przytaczanym w źródłach i jak interpretują niewyjaśnione fakty związane z działaniami jej ojca i brata. Oceny powinny jednak brać pod uwagę zarówno obyczaje epoki, radykalnie odmienne od współczesnych, jak i fakt, że całkowite podporządkowanie i uzależnienie kobiet od męskich członków rodziny nie tylko czyniło z nich łatwe ofiary domowej przemocy, ale również pozwalało na wykorzystywanie ich bez skrupułów dla celów polityki rodowej.

Zachowana ikonografia nie potwierdza legend o wyjątkowej urodzie Lukrecji.

Prof. Piotr Salwa dla Wirtualnej Polski

Prof. Piotr Salwa - italianista, profesor zwyczajny Uniwersytetu Wrszawskiego, członek korespondent PAN i PAU. Wykładał również na Universität des Saarlandes w Niemczech, Uniwersytecie Amsterdamskim, Uniwersytecie w Kopenhadze oraz Uniwersytecie Notre Dame w USA. Był stypendystą Villa I Tatti, Harvard University Center for Italian Renaissance Studies we Florencji, Herzog August Bibliothek w Wolfenbüttel oraz Fondation de la Maison des Sciences de l’Homme w Paryżu.

Źródło artykułu:WP Kobieta
historiarzymwatykan
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)