Łukaszenka znów oskarża Zachód. Padły słowa o ataku terrorystycznym

Wystąpienie prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki miało miejsce podczas jego spotkania z oficerami wojskowymi oraz absolwentami wyższych uczelni wojskowych.

- Obserwujemy ciągłe wzmacnianie ofensywnego potencjału Sojuszu Północnoatlantyckiego. Bezpośrednio u naszych granic odbywa się szereg manewrów wojsk natowskich. Rozszerzane są siły szybkiego reagowania, trwa aktywna działalność wywiadowcza. Rozpoczął się atak terrorystyczny na Białoruś - stwierdził białoruski prezydent.

ZOBACZ: Pedofilia w Kościele. Ofiara wykorzystywania: postępowanie skupia się na mnie, nie na sprawcy

W jego ocenie architektura bezpieczeństwa międzynarodowego jest "konsekwentnie niszczona". - A jeśli mówić wprost, to jej już nie ma - uważa Łukaszenka. Dodaje też, że konflikt na linii Zachód-Wschód może prowadzić do kolejnej, "bardziej niebezpiecznej fazy".

Prezydent Białorusi zarzuca również Zachodowi, że nałożone na jego kraj sankcje mają na celu pozbawić Białoruś suwerenności. - Dlaczego nas? Bo zawsze staliśmy na ich drodze - uważa Łukaszenka. Jednocześnie zaznacza, że jego państwo jest gotowe do "uczciwego, równoprawnego dialogu i współpracy z każdym krajem".

ZOBACZ TEŻ: "Obrzydliwe paski" w "Wiadomościach". Będzie pozew Donalda Tuska? Jest odpowiedź

Alaksandr Łukaszenka zagwarantował też, że w razie potrzeby Białoruś będzie w stanie odpowiedzieć potencjalnemu zagrożeniu z Zachodu. - Armia białoruska jest mobilna, wystarczająco dobrze wyposażona, zdolna do przeciwdziałania współczesnym wyzwaniom i zagrożeniom - podkreślił białoruski przywódca.

Wspomniał także o manewrach wojskowych Zachód-2021, które Białoruś wraz z Rosją przeprowadzi tej jesieni. Jak zaznaczył, będą one "poważnym egzaminem dojrzałości zawodowej" dla białoruskich oficerów.

Źródło: PAP

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Piotr Gliński nie chce apartamentów na Westerplatte. Posłowie KO mówią o patodeweloperce