Łukaszenka: Białorusini i tak mnie poprą
Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka
jest przekonany, że podczas wyborów prezydenckich w roku 2006 otrzyma
poparcie białoruskiego narodu - napisała agencja Interfax-Zapad przytaczając odpowiedzi Łukaszenki na pytania, które mu
postawiła.
Nie drżę o to, że stracę tę władzę i to moja przewaga. Proszę wybaczyć nieskromność, ale myślę, że ludzie mnie poprą - powiedział Łukaszenka.
Powiedział, że jego kampania prezydencka zaczęła się natychmiast po wyborach roku 2001 i wyjaśnił, że w stylu jego pracy nic się nie zmieniło. Łukaszenka przyznał, że choć Europa go nie zaprasza, to jest na świecie wiele miejsc, dokąd mógłby się udać, ale wyjeżdża rzadko, bo, jak powiedział, Białorusini źle znoszą, gdy gdzieś wyjeżdża.
Oceniając szanse swych oponentów w przyszłych wyborach Łukaszenka powiedział, że nie należy ich dopuszczać do władzy, bowiem oni nie kochają swego narodu, nie kochają ludzi.
Podkreślił, że nie będzie tracił pieniędzy na kosztowną kampanię. Ludzie przyjdą i zagłosują - powiedział.