Łukasz Ż. w prokuraturze. Wyprowadzony po kilkudziesięciu minutach

Łukasz Ż., podejrzany o spowodowanie wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, został doprowadzony do prokuratury, którą opuścił po niespełna godzinie.

Łukasz Ż. w prokuraturze. Wyprowadzony po kilkudziesięciu minutachŁukasz Ż. doprowadzany do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście
Źródło zdjęć: © East News | Filip Naumienko/REPORTER
Justyna Lasota-Krawczyk
17

Po niespełna godzinie podejrzany opuścił prokuraturę. Prawdopodobnie odmówił składania wyjaśnień i usłyszał zarzuty, jednak te informacje zostaną przekazane przez prokuraturę podczas zaplanowanej konferencji prasowej.

Łukasz Ż., podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie, został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście.

14 listopada mężczyzna został sprowadzony z Niemiec do Polski. Został zatrzymany w niemieckiej Lubece. Sprowadzenie do Polski było możliwe dzięki decyzji niemieckiego sądu, który zgodził się na ekstradycję w ramach Europejskiego Nakazu Aresztowania (w skrócie ENA).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sprawa Jacka Sutryka. Zdecydowany komentarz wiceministra

Pierwszą noc po powrocie do Polski mężczyzna spędził w celi aresztu na Białołęce.

Tragiczny wypadek na Trasie Łazienkowskiej

Przypomnijmy - śmiertelny wypadek miał miejsce, gdy volkswagen arteon, którym prawdopodobnie kierował właśnie Łukasz Ż., uderzył w forda na ulicach Warszawy. W wyniku zderzenia zginął 37-letni pasażer forda - Rafał. Z kolei trzy inne osoby - w tym dzieci - zostały ranne. Wszyscy pasażerowie volkswagena byli pod wpływem alkoholu.

Pojazd prowadził najprawdopodobniej Łukasz Ż., który uciekł z miejsca wypadku. Inni pasażerowie zostali zatrzymani przez policję na miejscu. Jak ustalono w trakcie śledztwa Mikołaj N., Damian J. i Maciej O. 15 września 2024 roku, będąc świadkami wypadku, nie udzielili pomocy pokrzywdzonym. Dodatkowo utrudniali postępowanie karne inicjując ucieczkę domniemanego sprawcy.

Łukasz Ż. ma na koncie liczne wyroki za jazdę pod wpływem alkoholu i bez uprawnień. W ubiegłym roku sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów.

Kilku zatrzymanych

W związku z wypadkiem zatrzymani zostali również Mikołaj N., Damian J., i Maciej O., którzy, będąc świadkami wypadku, nie udzielili pomocy poszkodowanym i przyczynili się do ucieczki Łukasza Ż., za co usłyszeli zarzuty nieudzielenia pomocy i pomocnictwa. Grozi im do 3 lat pozbawienia wolności oraz od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. W październiku zostali oni tymczasowo aresztowani na trzy miesiące.

Aresztowany został też Kacper K. To on dysponował volkswagenem, którym doszło do wypadku i cuprą, którą Łukasz Ż. wyjechał z Polski. Zarzuty usłyszał też Aleksander G., w mieszkaniu którego podejrzany przebywał po wypadku.

Wybrane dla Ciebie

Macron zgodzi się na rozmowę z Putinem. Podał warunek
Macron zgodzi się na rozmowę z Putinem. Podał warunek
Tragedia w Wejherowie. Matka zaatakowała córkę tłuczkiem
Tragedia w Wejherowie. Matka zaatakowała córkę tłuczkiem
Niezwykłe odkrycie na placu budowy w Warszawie. Wezwano saperów
Niezwykłe odkrycie na placu budowy w Warszawie. Wezwano saperów
Kłótnia w programie na żywo. Olejnik nie mogła się przebić
Kłótnia w programie na żywo. Olejnik nie mogła się przebić
"Trudno uwierzyć". Muzeum POLIN żegna Mariana Turskiego
"Trudno uwierzyć". Muzeum POLIN żegna Mariana Turskiego
Jest diagnoza. Komunikat Watykanu ws. zdrowia papieża
Jest diagnoza. Komunikat Watykanu ws. zdrowia papieża
Zginęła wracając ze szkoły. Tragedia w Bartnikach
Zginęła wracając ze szkoły. Tragedia w Bartnikach
Ekspert z USA o negocjacjach. "Zmusić Putina do pokoju"
Ekspert z USA o negocjacjach. "Zmusić Putina do pokoju"
Nawrocki o Tusku. "Kamerdyner elit europejskich"
Nawrocki o Tusku. "Kamerdyner elit europejskich"
Powrót apostatów do Kościoła przez internet. Księża zdziwieni skalą
Powrót apostatów do Kościoła przez internet. Księża zdziwieni skalą
Gdzie powstanie druga elektrownia jądrowa? Decyzja w przyszłym roku
Gdzie powstanie druga elektrownia jądrowa? Decyzja w przyszłym roku
"Cześć Jego pamięci!". W sieci żegnają Mariana Turskiego
"Cześć Jego pamięci!". W sieci żegnają Mariana Turskiego