Łukasz Szumowski skomentował przerwaną konferencję wiceministra. "Brak kultury"
- No skąd. To byłby kryminał. Ja w ogóle nie dotykałem się do żadnej sprawy związanej z NCBR - zapewnił Łukasz Szumowski. Minister zdrowia odpowiedział na pytania o milionowe dotacje dla jego brata i rozdzielność majątkową z żoną. I odniósł się do wtargnięcia posłów KO na konferencję swojego wiceministra.
- Firma mojego brata uzyskała pieniądze w drodze konkursowej - zaznaczył minister Łukasz Szumowski w Polsat News. Dodał, że słowa polityków m.in. KO to "w połowie fakenewsy”. Stwierdził też, że zadziwia go "brak kultury" posłów, którzy przyszli na konferencję wiceministra zdrowia. Nazwał to "awanturnictwem".
Gdy padło pytanie o ewentualne korzyści ministra z zakupu maseczek bez atestu, Szumowski się głośno roześmiał. - Przepraszam, bo uśmiechnąłem się, a sprawa jest poważna. Chyba pan sam sobie zdaje sprawę, że to jest absurd - powiedział. I dodał, że nie tylko nie czerpał żadnych korzyści z ich tytułu, ale też większości transakcji "nie znał”.
Przyznał, że CBA ostrzegało przed "brakiem doświadczenia w branży" kontrahenta. - Tak było jednak w przypadku wielu osób - zastrzegł. I dodał, że po przylocie antonowa "nikt nie podejrzewał, że maseczki mogą być podróbkami".
Jarosław Gowin nie jest zapraszany do TVP Info? "Chyba przestałem być interesującym partnerem"
- W przyszłym tygodniu powiemy kiedy i gdzie (zostaną zniesione obostrzenia dotyczące maseczek - red.) - dodał minister.
Łukasz Szumowski komentuje sprawę dotacji dla swojego brata
Łukasz Szumowski zaznaczył, że ma rozdzielność majątkową z żoną od 2008 r. - Musiałem wziąć duży kredyt - powiedział.
Odniósł się też do środków wydatkowanych przez NCBR, z którego jego brat uzyskał dotację. - Sugerowanie przez posłów, ze niezależni eksperci mogli mieć nieczyste interesy, to jest oskarżanie całego świata naukowego (…). Tutaj naprawdę nie ma nic do ukrycia - dodał.
Zapewnił też, że nie pomagał swojemu bratu w uzyskaniu dotacji. - No skąd. To byłby kryminał. Ja w ogóle nie dotykałem się do żadnej sprawy związanej z NCBR - zapewnił Szumowski. I dodał, że zgłosił odpowiednio wcześniej Jarosławowi Gowinowi ten potencjalny "konflikt interesów".
Minister odniósł się również do pytań o Daniela O. i spółkę Necor, w której mieli być partnerami. - Przyprowadził go jeden z kolegów lekarzy, który próbował te klinikę, wspólnie z samorządem (…) zbudować (…). No niestety również padliśmy ofiarą nierzetelności tego pana. Tak naprawdę ta klinika z moim udziałem nigdy nie powstała. Dawno od tego, lata temu, odszedłem. Z mediów dowiedziałem się od aresztowaniu tego pana - wyjaśnił Szumowski
Źródło: Polsat News
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl