Trwa ładowanie...
poznań
06-12-2010 07:30

"Ludzie pokazują, że wybory ich nie interesują"

Mniej dynamiczną kampanią wyborczą i brakiem poczucia współrządzenia w społeczeństwie tłumaczą kandydaci na prezydenta Poznania Grzegorz Ganowicz i Ryszard Grobelny niską frekwencję wyborczą w mieście w drugiej turze wyborów samorządowych.

"Ludzie pokazują, że wybory ich nie interesują"Źródło: PAP
d34xv13
d34xv13

W Poznaniu o fotel prezydenta walczą dotychczasowy włodarz miasta Ryszard Grobelny (niezależny) i Grzegorz Ganowicz (PO). Według danych z godziny 15.00, frekwencja wyborcza w mieście wyniosła niespełna 14%.

- Można się było tego spodziewać, że frekwencja będzie niższa niż w pierwszej turze. Być może niższa frekwencja jest efektem tego, że także napięcia wyborcze były w Poznaniu niższe niż gdzie indziej - powiedział Ryszard Grobelny.

Zdaniem Grzegorza Ganowicza, niska frekwencja to nie tylko problem kandydatów w Poznaniu.

- To sygnał do całej klasy politycznej, że znaczna część ludzi, których te wybory dotyczą, okazuje dystans wobec tych wyborów. Nie mając poczucia współuczestnictwa w sprawowaniu zarządzania np. miastem, ludzie pokazują w ten sposób, że wybory w ogóle ich nie interesują - stwierdził Ganowicz.

Jak dodał, gdyby ludzie mieli większe poczucie, że coś od nich zależy - uczestniczyliby w wyborach chętniej.

Prezydent Poznania Ryszard Grobelny wygrał I turę wyborów na prezydenta miasta z poparciem 49,52 %, Grzegorz Ganowicz uzyskał 21,53% głosów. Frekwencja w wyborach w Poznaniu wyniosła 38,43%.

d34xv13
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d34xv13
Więcej tematów