Chcą jechać do USA. "Pokaz jedności europejskiej"

Ministrowie spraw zagranicznych Francji, Niemiec i Polski planują wspólną wizytę w Stanach Zjednoczonych, aby zademonstrować jedność po inauguracji prezydenta elekta Donalda Trumpa. Jak podał portal Politico, delegacja jest wciąż w fazie planowania, a data wizyty nie została jeszcze ustalona.

Radosław Sikorski, szef polskiej dyplomacji i Jean-Noel Barrot, jego francuski odpowiednik
Radosław Sikorski, szef polskiej dyplomacji i Jean-Noel Barrot, jego francuski odpowiednik
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/LUDOVIC MARIN / POOL
oprac. PC

Informację o planowanej wizycie potwierdzili trzej unijni dyplomaci w rozmowie z Politico. Jak powiedział jeden z nich w rozmowie z serwisem, wspólna wizyta ministrów z trzech krajów Unii Europejskiej: Francji, Niemiec i Polski, ma na celu "pokazanie jedności europejskiej".

Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock, francuski minister Jean-Noel Barrot oraz szef polskiego MSZ Radosław Sikorski mają udać się do USA wraz z szefową dyplomacji Unii Europejskiej, Kają Kallas.

Ostrożność wobec polityki Trumpa

Przywódcy Unii Europejskiej wyrazili chęć współpracy z administracją Donalda Trumpa, jednak podchodzą z ostrożnością do niektórych jego zapowiedzi. Wśród nich są m.in. groźby nałożenia wysokich ceł na handel oraz groźba aneksji Grenlandii, która jest autonomicznym terytorium Królestwa Danii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Koalicja Konfederacji z PiS? "Bosak byłby lepszym premierem niż Tusk"

Wizyta ma na celu nie tylko pokazanie jedności, ale także wyrażenie gotowości do dialogu z nową administracją USA. Jak podkreślają dyplomaci, jest to ważny krok w budowaniu relacji transatlantyckich w obliczu nowych wyzwań politycznych.

Czytaj także:

Źródło artykułu:PAP
mszradosław sikorskiniemcy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (43)