Ludzie Nowego Jorku

Tysiące ludzi, tysiące twarzy, tysiące historii. Za każdym razem, kiedy fotograf Brandon Stanton zwalniał migawkę swojego aparatu, Nowy Jork zatrzymywał się na ułamek sekundy.
Liczył się człowiek i jego opowieść.
I uchwycone na zdjęciach szalone tętno tego miasta.
Sami zobaczcie.

(WP, Wydawnictwo SQN, oprac.: mg)

Stanton, uzbrojony w aparat, przez trzy lata pokonywał pieszo ulice "Wielkiego Jabłka" z jednym zamiarem - uwiecznienia niebanalnych mieszkańców Nowego Jorku.

Fotograf stworzył serię intrygujących portretów ludzi Nowego Jorku, które doskonale ilustrują ogromną różnorodność mieszkańców tego miasta.

Ostatecznie Stanton wybrał 400 kolorowych fotografii, a na nich doświadczenie różnorodności, piękna, marzeń i niepokoju.
Nakreślony z rozmachem portret Nowego Jorku to, jak przyznał sam zainteresowany, hołd złożony miastu, które nigdy nie śpi. To hołd złożony jego mieszkańcom.

Fotograf założył też profil na Face­booku, który nazwał Humans of New York.
Latami zamieszczał tam nie tylko zdjęcia, ale też cytaty i anegdoty.
Dziś śledzi go ponad 15 milionów użytkowników.

Przez magazyn "Time" uznany za jednego z "30 ludzi przed trzydziestką, którzy zmieniają świat". Współpracował z ONZ i został zaproszony do Białego Domu, aby sfotografować prezydenta Baracka Obamę - Stanton swoją przygodę z fotografią rozpoczął, kiedy stracił pracę handlowca.

Najpierw robił zdjęcia w Chicago, Pittsburghu i Filadelfii, w końcu dotarł do Nowego Jorku. Stworzył bloga Humans of New York, a następnie wydał książkę pod tym samym tytułem. Spotkała się z zainteresowaniem na całym świecie.
Fotograf obecnie mieszka w Nowym Jorku, wciąż podróżuje i pracuje nad nowymi projektami.

Dziękujemy Wydawnictwu SINE QUA NON z Krakowa za udostępnienie zdjęć i materiałów prasowych.