Ludmiła Kozłowska wygrała z polskim rządem. Może swobodnie poruszać się po Europie
Dane Ludmiły Kozłowskiej, szefowej fundacji Otwarty Dialog, zostały wykreślone z systemu informacyjnego strefy Schengen. Polskie władze nie miały innego wyjścia po tym, jak Belgia przyznała kobiecie kartę pobytu.
24.06.2019 | aktual.: 24.06.2019 21:45
Co to oznacza? Obywatelka Ukrainy, Ludmiła Kozłowska, może obecnie swobodnie podróżować po wszystkich państwach strefy Schengen - informuje wyborcza.pl.
Ukraińska prezes Fundacji Otwarty Dialog Ludmiła Kozłowska została wydalona z terytorium Unii Europejskiej 14 sierpnia 2018 roku. Wówczas uznano ją za osobę zagrażającą bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu. Kozłowska miała działać na szkodę państwa polskiego. Przewodnicząca Otwartego Dialogu twierdziła, że to "osobista zemsta szefa CBA Mariusza Kamińskiego" na jej mężu Bartoszu Kramku.
Nazwisko Kozłowskiej zostało wpisane przez szefa ABW do Systemu Informacyjnego Schengen i oznaczone najwyższym alertem. Oznaczało to, że działaczka uznana została za osobę stanowiącą zagrożenie i dostała zakaz wjazdu do większości krajów Unii Europejskiej.
W marcu 2019 roku Kozłowska, która teoretycznie po wpisie do SIS nie powinna przebywać na terenie państw strefy Schengen, otrzymała prawo pobytu w Belgii. Oznaczało to, że zastrzeżenia rządu w Warszawie wobec szefowej Fundacji Otwarty Dialog uznano za niewiarygodne.
Już wcześniej zastrzeżenia Polski wobec Kozłowskiej nie były brane pod uwagę przez inne państwa. Prezes Otwartego Dialogu jesienią była w Berlinie na konferencji poświęconej populizmowi w Europie Środkowej, a później także w Parlamencie Europejskim.
Na poczatku czerwca Wojewódzki Sąd Administracyjny nakazał Urzędowi ds. Cudzoziemców ponowne rozpatrzenie sprawy szefowej Fundacji Otwarty Dialog. Sąd uznał bowem dokumenty, na podstawie których wydalono Kozłowską z Polski, za "zbyt ogólnikowe".
Źródło: wyborcza.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl