Zielona Góra. Katastrofa samolotu w Przylepie. Zginął milioner Zbigniew Kuczma

Na lotnisku Aeroklubu Ziemi Lubuskiej w Przylepie w Zielonej Górze rozbił się mały prywatny samolot Tecnam P2002. Po zderzeniu z ziemią maszyna stanęła w płomieniach - informuje gazetalubuska.pl.

Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe, w tym sześć zastępów strażaków.

Jak ustalono na pokładzie maszyny leciała tylko jedna osoba - pilot. Zginął na miejscu. Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze poinformowała, że samolot pilotowany był przez 71-letniego mieszkańca Zielonej Góry.

- Ok. godz. 11:15 w miejscowości Przylep (pow. zielonogórski) z lotniska Aeroklubu Ziemi Lubuskiej wystartowała awionetka (lekki samolot marki Tecnam Astore), której pilot (mężczyzna) wzbijając się w powietrze zgłosił drogą radiową awarię silnika. Zawracając samolot spadł z kilkudziesięciu metrów pionowo w dół, uderzył w płytę trawiastego lotniska i zapalił się. Pilot poniósł śmierć na miejscu. Powiadomiono prokuratora - poinformował Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji.

Jak informuje gazetalubuska.pl pilot przed lądowaniem miał zgłaszać problemy techniczne.

Na miejscu czynności prowadzi policja oraz prokuratura. Przyczyny tragedii wyjaśni Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.

W tragicznym wypadku samolotu na lotnisku w Zielonej Górze zginął milioner Zbigniew Kuczma. To jeden z najbogatszych Polaków związany z firmą cinkciarz.pl. Miał 71 lat.

- Zbigniew był człowiekiem bardzo otwartym, entuzjastycznym, pozytywnym, pogodnym. Był duszą towarzystwa. Tego brakuje w dzisiejszym świecie społecznym i biznesowym - tak Piotr Kiciński, wiceprezes cinkciarz.pl wspomina w rozmowie z money.pl tragicznie zmarłego Zbigniewa Kuczmę.

Źródło: gazetalubuska.pl