Lubnauer o pomniku smoleńskim. "Powinien stanąć na Krakowskim Przedmieściu"
Szefowa Nowoczesnej nie ma wątpliwości, że pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej już dawno powinien powstać w Warszawie. Jednak zdaniem Katarzyny Lubnauer, stawianie tego monumentu na placu Piłsudskiego jest błędem.
- Dla mnie nie ulega wątpliwości, że ten pomnik w Warszawie powinien powstać już dawno, tylko powinien on powstać na Krakowskim Przedmieściu - powiedziała Lubnauer podczas spotkania z dziennikarzami. Według niej, lepszą alternatywą byłby pomnik świateł, który nie przesłaniałby dotychczasowej architektury.
Dodała również, że "wchodzenie z butami na pl. Piłsudskiego jest błędem." Według szefowej Nowoczesnej budowa pomnika w tym miejscu będzie samowolką budowlaną. Lubnauer przypomniała też, że partia jest przeciwna powstania pomnika smoleńskiego na pl. Piłsudskiego. Powodem ma być brak zgody ze strony Warszawy, ani samych warszawiaków.
Katarzyna Lubnauer stwierdziła również, że PiS-owi nie zależy na odzyskaniu od Rosjan wraku samolotu oraz na powstanie pomnika na miejscu katastrofy. - Tam w pierwszej kolejności powinno powstać miejsce, gdzie można złożyć kwiaty i można upamiętnić te osoby, które tam zginęły. Jak widać PiS dużo mówi, a mało robi. Chodzi tak naprawdę o uprawianie polityki wewnętrznej, a nie upamiętnienie osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej - tłumaczyła dziennikarzom.
O lokalizacji Pomnika Pamięci Ofiar Smoleńskich poinformował społeczny komitet, zajmujący się budową monumentów. Pomnik ma stanąć na obszarze zielonym między placem Piłsudskiego w Warszawie a ul. Królewską. Ruszyły już prace nad nim.
Na to nie zgadzają władze stolicy Rada Warszawy, głosami PO, przyjęła uchwałę, w którym nie wyraża zgody na budowę pomnika smoleńskiego na pl. Piłsudskiego. Szef klubu radnych PO Jarosław Szostakowski oświadczył wówczas, że gdy Prawo i Sprawiedliwość przegra za rok wybory parlamentarne, pomnika smoleńskiego "nie będzie na Placu Piłsudskiego".
Źródło: polsatnews.pl