Groźny manewr na zjeździe z S2. Kamera świadka wszystko nagrała
Kuriozalne zachowanie kierowcy taksówki. Na zjeździe z drogi ekspresowej S2 w kierunku Lublina doszło do groźnego zdarzenia. Nagle z niewiadomych przyczyn w tym miejscu zaczęła cofać taksówka, podczas gdy inne pojazdy były rozpędzone. Czytelnik Wirtualnej Polski, Hubert Szewczak podesłał nagranie z kamerki samochodowej z tego zdarzenia. W pewnym momencie na nagraniu widać, że gdyby nie czarne BMW, które gwałtownie zaczęło hamować i zmieniać pas, mężczyzna spóźniłby się z reakcją i niewiele zabrakło, by uderzył w cofającą taksówkę. - Zjechałem z S2 w S17, by dojechać z Warszawy do Lublina. Nagle auto obok mnie zaczęło hamować, to i ja zacząłem hamować. Kilka chwil później zza zakrętu wyłoniła się biała taksówka, która cofała w moją stronę. Niewiele brakowało i mogło dojść do tragedii. Sprawę zgłosiłem na policję - poinformował Szewczak w rozmowie z WP. Do podobnych zdarzeń na drogach szybkiego ruchu dochodzi coraz częściej. Kierowcy chcąc czasem naprawić swój błąd przy oszczędzeniu czasu, mogą nieumyślnie doprowadzić do poważnej tragedii, dlatego publikujemy to nagranie ku przestrodze. Według przepisów, za taki manewr grozi mandat w wysokości do 2 tys. złotych i 6 punktów karnych.