Lublin. Zmarł lekarz chory na COVID-19
Nie żyje Krzysztof Sołowiej. Od 25 lat pracował w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, zajmował się leczeniem nowotworów piersi. "Czynnie uczestniczył też w kształceniu młodszych kolegów, zawsze chętnie służąc im wsparciem i wiedzą" - wspominają koledzy z COZL.
"Kochani bardzo was proszę o pomoc. Pilnie potrzebne osocze grupy AB Rh+ od ozdrowienców. Osocze potrzebne jest dla mojego męża, który jest w stanie ciężkim i walczy o życie. Jako onkolog pracujący w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej uratował wiele osób - teraz on potrzebuje pomocy" - apelowała żona Krzysztofa Sołowieja.
Prośba o oddawanie osocza pojawiła się równolegle na profilu szkoły podstawowej w Lublinie, do której chodzi syn lekarza.
Kilka dni temu nadzieja na uratowanie lekarza wciąż była duża. "Jesteście wielcy! Ratujecie kawał zdrowia, a nawet życia, nie tylko Krzyśkowi, ale również innym osobom. Wczoraj mąż dostał pierwszą potrzebną dawkę osocza. Jestem wzruszona ogromem pomocy i wsparcia z waszej strony" - pisała żona lekarza.
W poniedziałek dyrekcja i pracownicy Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej poinformowali o śmierci Krzysztofa Sołowieja. Wiadomość pojawiła się na profilu szpitala na Facebooku.
"Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu dzisiejszym zmarł nasz przyjaciel dr Krzysztof Sołowiej. Wspaniały, dobry człowiek i wybitny lekarz. W Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej pracował od 1995 r., zajmując się leczeniem pacjentek z nowotworem piersi. Czynnie uczestniczył w kształceniu młodszych kolegów, zawsze chętnie służąc im wsparciem i wiedzą. Składamy wyrazy współczucia najbliższym. Wszyscy jesteśmy pogrążeni w wielkim smutku. Żegnaj Krzysztofie" - napisali pracownicy szpitala.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Źródło: dziennikwschodni.pl
Zobacz także: Prof. Krzysztof Simon: każda mniejsza liczba objawowych przypadków cieszy