Lublin: Masowe zwolnienia wśród pielęgniarek. Nie ma kto pracować
W szpitalu w Lublinie brakuje pielęgniarek. Masowo przechodzą na zwolnienie lekarskie. W poniedziałek przerwę od pracy w Szpitalu Klinicznym nr 4 zgłosiła prawie połowa zatrudnionych. Powodem trudne warunki pracy i przemęczenie.
25.06.2018 | aktual.: 26.06.2018 11:06
W lubelskim szpitalu przy ul. Jaczewskiego brakuje w ostatnich dniach pielęgniarek. Od początku tygodnia zwolnienie lekarskie wzięły 53 osoby na 138. Szpital odwołuje operacje oraz odmawia przyjęcie pacjentów z powodu niedoboru pracowników. Związkowcy tłumaczą, że powodem mogą być trudne warunki pracy oraz przemęczenie.
Brakuje pielęgniarek w całym Lublinie
Marta Podgórska, rzecznik szpitala w Lublinie powiedziała, że w związku z brakiem wystarczającej liczby personelu, w placówce przeprowadzane są wyłącznie zabiegi pacjentów z ostrego dyżuru. Innym wyznaczany jest późniejszy termin. Dyrekcja zapowiedziała, że poinformuje w tym tygodniu o problemach NFZ, wojewodę i rektora Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Nie tylko w SPSK4 pojawił się problem masowych zwolnień. Zgłoszeń przejścia na L4 deklaruje coraz więcej pielęgniarek w placówkach w całym Lublinie. W zeszłym miesiącu w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym na zwolnienie przeszło 100 pielęgniarek. Tam związkowcy wywalczyli dla pielęgniarek podwyżki. Obecnie 130 pracowników ze szpitala przy ul. Staszica zgłosiło niedyspozycję.
Zobacz także
W szpitalu MSWiA w Lublinie, gdzie w tamtym tygodniu na urlop przeszło 160 pracowników, trwają rozmowy ze związkowcami. W celu rozwiązania problemu masowych zwolnień ma zostać powołany specjalny zespół złożony z pielęgniarek i dyrekcji szpitala.
Żródło: Polska The Times