PolskaLublin. Dwie staruszki wyrzuciły z balkonu 50 tys. zł. Poprosiła je o to "policjantka"

Lublin. Dwie staruszki wyrzuciły z balkonu 50 tys. zł. Poprosiła je o to "policjantka"

89-latka straciła 27 tys. zł, natomiast 85-latka - 23 tys. zł - to skutek telefonu od fałszywej policjantki. Kobiety uwierzyły w jej słowa i zrzuciły z balkonu pieniądze. Ten ruch miał je uchronić przed oszustwem. Wyszło odwrotnie.

Lublin. Dwie staruszki wyrzuciły z balkonu 50 tys. zł. Poprosiła je o to "policjantka"
Źródło zdjęć: © East News
Magdalena Nałęcz-Marczyk

22.07.2020 | aktual.: 30.03.2022 13:53

Do przekazania pieniędzy doszło we wtorek. Do 89- i 85-latki zadzwoniła kobieta podająca się za policjantkę. Wyjaśniła, że chce je uchronić przed próbą oszustwa. Poprosiła o pomoc w powstrzymaniu przestępców.

Fałszywa funkcjonariuszka namówiła staruszki do wyjęcia swoich oszczędności i zrzucenia ich z balkonu. 89-latka przygotowała 27 tys. zł, natomiast 85-latka - 23 tys. zł. Spod bloku miał je odebrać policjant operacyjny.

Policja szuka sprawców przestępstwa.

"(...) Oszustwa przybierają różne formy. Sprawcy podają się za policjantów, członków rodziny, za przedstawicieli różnych instytucji oraz osoby pełniące funkcje publiczną. Nie podejmujmy pochopnie decyzji o przekazywania pieniędzy osobom obcym. Tylko zdrowy rozsądek w takich sytuacjach uchroni nas od utraty oszczędności swojego życia" - podkreśla Lubelska Policja.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Zobacz także
Komentarze (321)