Lubelskie: wszyscy lekarze rodzinni podpiszą kontrakty z NFZ
Wszyscy lekarze podstawowej opieki zdrowotnej w Lubelskiem podpiszą kontrakty z NFZ na przyszły rok. Tamtejszy oddział Funduszu w negocjacjach z lekarzami zgodził się na podniesienie stawki za opiekę lekarską nad jednym pacjentem o 3,50 zł. Podpisywanie umów z lekarzami rodzinnymi ma rozpocząć się jeszcze we wtorek.
30.12.2003 | aktual.: 30.12.2003 12:11
Stawka dla lekarza rodzinnego na przyszły rok została ustalona na 58,50 zł rocznie, a początkowo Fundusz proponował 55 zł. W tym roku lekarze w Lubelskiem otrzymywali 61 zł na jednego pacjenta.
"Te 3,50 zł to wydawałoby się jest niewiele, ale to kolosalna różnica, szczególnie dla małych praktyk, które nie mają licznych pacjentów. To wielu praktykom pozwoli przetrwać" - powiedział przewodniczący Kolegium Lekarzy Rodzinnych na Lubelszczyźnie Lech Panasiuk.
W rozmowach doprecyzowany został także m.in. zakres usług świadczonych przez lekarzy i zapisy dotyczące stosowania kar umownych.
"To połowiczny sukces. Nie jesteśmy zadowoleni całkowicie ze stawek. Nakłady na podstawową opiekę zdrowotną są za małe, ale to jest i tak dużo lepiej od tego, co nam proponowano. Treść umów też nie jest dobra i trzeba zacząć wspólne prace nad jedną umową obowiązującą w całym kraju" - dodał Panasiuk.
Zmiany w kontraktach wywalczyli przedstawiciele około połowy lekarzy POZ w Lubelskiem, którzy nie zgodzili się na podpisanie umów w kształcie zaproponowanym przez Fundusz. Nowe, korzystniejsze ustalenia będą dotyczyć wszystkich.
Rozmowy z lekarzami toczyły się ponad 12 godzin, do późnego wieczora w poniedziałek. We wtorek rano wyjaśniano jeszcze ostatnie rozbieżności, jakie pojawiły się w dokumentach.
"Ostatecznie okazało się, że doszło tylko do błędów technicznych, które zostały naprawione. Parafowaliśmy każdą stronę porozumienia, które będzie dodatkiem do umów. Podpiszą je wszyscy lekarze" - powiedział Panasiuk.
Dyrektor lubelskiego oddziału NFZ Adam Borowicz powiedział, że stawki dla lekarzy rodzinnych udało się podnieść dzięki sięgnięciu do rezerw finansowych. "Uruchomiliśmy pieniądze z rezerwy na osoby, które jeszcze nigdzie się nie zapisały" - wyjaśnił.
Lubelski Fundusz zakończył też rokowania z większością szpitali w województwie. Trwają jeszcze rozmowy z dyrektorami ośmiu szpitali, którzy nie godzą się na warunki Funduszu. "Liczymy na to, że do końca roku umowy będziemy mieli podpisane" - powiedział Borowicz.