PolskaLPR: zróbmy armię jak przed wojną

LPR: zróbmy armię jak przed wojną


Liga Polskich Rodzin chce przywrócenia
stopni wojskowych i umundurowania Wojska Polskiego według stanu i
wzorów z 1936 roku. Projektem uchwały LPR w tej sprawie zajmie się sejmowa komisja obrony narodowej.

LPR: zróbmy armię jak przed wojną
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

"Przywrócenie mundurów galowych byłoby nawiązaniem do naszej niepodległości, suwerenności narodowej i zerwaniem do końca z dziedzictwem Ludowego Wojska Polskiego" - powiedział na środowej konferencji jeden z liderów LPR Zygmunt Wrzodak.

Poinformował, że w tej sprawie ma dwie ekspertyzy. "Ekspertyza z biura ekspertyz i analiz w obrzydliwy sposób oczernia naszą inicjatywę, kpi z poważnej sprawy" - dodał.

Dodał, że opinia ministra obrony narodowej zwraca uwagę na duży koszt wprowadzenia nowego umundurowania. "MON wyliczył, że to ok. 60 mln złotych, ale myślę, że to jest żaden koszt" - podkreślił Wrzodak. Jego zdaniem, "podobne pieniądze, a nawet dużo większe, na wysłanie żołnierzy polskich do Iraku znalazły się z dnia na dzień".

Na konferencji był obecny także pułkownik w oryginalnym mundurze z dwudziestolecia międzywojennego.

Adam Biela (LPR) wyjaśnił, że nieprzypadkowo właśnie 17 września odbędzie się posiedzenie komisji obrony narodowej, która ma się zająć projektem uchwały. "To dzień historyczny i tragiczny dla Polski" - dodał Wrzodak. (17 września 1939 roku milion żołnierzy radzieckich Frontu Białoruskiego i Ukraińskiego przekroczyło wschodnie granice Rzeczypospolitej, łamiąc m.in. pakt o nieagresji z 1932 roku)

"Uchwała wpisuje się także w aktualne wydarzenia: wstąpienie do NATO, integracja europejska" - uważa Biela - "chcemy również tam wnieść naszą tradycję" - podkreślił Biela.

W opinii eksperta LPR, doktora inż. Lecha Królikowskiego, mundur jest symbolem państwa, jak sztandar czy godło. "Nie ma państwa, nie ma munduru" - podkreślił Królikowski. "Poprzez inicjatywę przywrócenia nawiązujemy do tradycji niepodległościowej i wskazujemy na ciągłość państwa" - dodał.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)