LPR‑u marsz po władzę
Rozpoczynamy marsz do IV Rzeczypospolitej - oświadczył lider LPR Roman Giertych, podczas sobotniego Kongresu partii. Jak dodał, kończy się czas prywaty, zaprzaństwa i korupcji. Czas na normalność w prawie, etyce i
państwie - powiedział, kreśląc swoją wizję Polski po zwycięstwie LPR.
10.07.2004 | aktual.: 10.07.2004 14:56
IV RP odsunie od władzy środowiska polityczne, które ją sprawują od czasu niesławnego porozumienia przez okrągłym stole. Era okrągłego stołu na naszych oczach zbliża się do końca - mówił Giertych. Naszym celem nie jest to, by być lepszym od obecnej władzy, my chcemy dokonać zmiany z III Rzeczpospolitej na IV, doprowadzić do przebudowy funkcjonowania państwa - powiedział dziennikarzom przed rozpoczęciem kongresu.
Giertych przedstawił projekt zmian w konstytucji, jakie Liga zamierza wprowadzić po przejęciu władzy. Są wśród nich: wprowadzenie systemu prezydenckiego, zmniejszenie liczby posłów do 260 i zmiana struktury Senatu, który składałby się z 16 senatorów wybieranych w każdym województwie, rektorów uniwersytetów, marszałków województw oraz przedstawicieli Polonii, w sumie z ok. 60 osób.
Giertych chciałby także wykreślić z konstytucji zasadę, że wybory do Sejmu są proporcjonalne. To nie oznacza, że będą jednomandatowe, to będzie furtka, by móc zmieniać ordynację bez zmiany konstytucji - zastrzegł. Zgodnie z propozycjami przedstawionymi przez Giertycha, kadencja prezydenta trwałaby 7 lat, Senatu - 6, Sejmu - jak obecnie 4 lata.
Liga chce także likwidacji KRRiT, RPP, skreślenia artykułów konstytucji, które mówią o rezygnacji z części suwerenności. Chodzi m.in. o art. 90, który zakłada, że Polska "może na podstawie umowy międzynarodowej przekazać organizacji międzynarodowej lub organowi międzynarodowemu kompetencje organów władzy państwowej w niektórych sprawach".
Jak powiedział Giertych, do konstytucji trzeba też wprowadzić zasadę ochrony życia od poczęcia oraz zasadę ochrony rodziny. Przedstawił także treść nowej preambuły, w której jest wyraźne odniesienie do "Boga wszechomogącego" i "chrześcijańskiego dziedzictwa narodu". Następny Sejm tą preambułą rozpocznie nowy rozdział w historii Polski - dodał.
LPR krok po kroku zmierza do zwycięstwa. Naszym celem jest zwycięstwo w wyborach do parlamentu i w wyborach prezydenta oraz powołanie samodzielnego rządu - podkreślił Giertych. Przypomniał, że sondaże przed wyborami do Parlamentu Europejskiego dawały Lidze 8% poparcia, a uzyskała ona 16%. Teraz sondaże dają nam 16%, więc uzyskamy 32% - uważa Giertych. Nie pozwolimy, by postkomuniści czy prawicowi przebierańcy, którzy się za prawicę podają, by przemalowane KLD czy PC przejęli w Polsce władzę - dodał.
Prezes LPR Marek Kotlinowski zaznaczył, że na październik planowany jest kolejny Kongres, na którym odbędzie się debata programowa. Jej podstawą będą efekty prac powołanej w sobotę Rady Programowej, na której czele stanął poseł prof. Zbigniew Jacyna- Onyszkiewicz. W jej skład weszli także senator Adam Biela, posłowie Dariusz Grabowski i Janusz Dobrosz oraz eurodeputowany Filip Adwent.
Kotlinowski zaapelował do delegatów, by już po wakacjach rozpocząć przygotownia do wyborów do Sejmu i Senatu. Powiedział też, że LPR będzie dążyć do tego, by do końca roku w każdym powiecie funkcjonował dobrze wyposażony lokal Ligi. Szef LPR podkreślił także, że eurodeputowani Ligi będą walczyć z Unią w obecnym kształcie. Jeśli ta zmiana nie będzie możliwa, podejmiemy kroki, by Polska była poza UE - zaznaczył.
Kongres zdecydował ponadto, że kandydat Ligi w przyszłorocznych wyborach prezydenckich zostanie wyłoniony w drodze prawyborów przeprowadzonych w strukturach w partii. Regulamin wyboru kandydata z ramienia LPR zakłada, że będzie on wybierany w dwóch etapach: przez zjazdy okręgowe i kongres. Kongres wybierze kandydata spośród osób zgłoszonych przez okręgi. Prawo kandydowania na kongresie będzie miała jednak osoba, która została zgłoszona przez co najmniej 3 zjazdy okręgowe.
Kandydatem LPR na prezydenta zostanie osoba, która uzyska bezwzględną większość głosów delegatów na zaplanowanym na wiosnę kongresie. Jeśli żaden z kandydatów nie uzyska nominacji przez co najmniej 3 zjazdy okręgowe, procedurę wyłaniania kandydata przejmie Zarząd Główny partii.