Loty do Moskwy odwoływane. Powodem sytuacja na Białorusi
Kolejne linie lotnicze wdrażają unijne zalecenia, unikając lotów nad Białorusią. Władze Rosji nie wydają jednak zgód na zmianę trasy. Kolejne loty do Moskwy zostały odwołane.
Po niedzielnym aresztowaniu Ramana Pratasiewicza kolejne linie lotnicze podjęły decyzję o omijaniu białoruskiej przestrzeni powietrznej. Decyzje te są zgodne z zaleceniami Unii Europejskiej, która we wtorek ogłosiła kolejne sankcje wobec reżimu Alaksandra Łukaszenki.
Władze Rosji nie wyrażają jednak zgody na zmianę dotychczasowych tras. W związku z tym, kolejne loty do Moskwy są odwoływane.
"Austrian Airlines zawiesiły loty w przestrzeni powietrznej Białorusi do odwołania (...). Z tego powodu również konieczne jest skorygowanie trasy lotu z Wiednia do Moskwy. Zmiana trasy lotu ma być zaakceptowana przez władze. Rosyjskie władze nie dały nam takiego pozwolenia. W wyniku tego Austrian Airlines były zmuszone do odwołania dzisiejszego lotu z Wiednia do Moskwy" - poinformowały austriackie linie lotnicze w oświadczeniu przesłanym TASS.
To kolejny taki przypadek w ostatnich dniach. W środę podobną decyzję podjęły linie lotnicze Air France. - "Loty do Moskwy nie odbędą się z powodów operacyjnych, związanych z ominięciem białoruskiej przestrzeni powietrznej, co wymaga nowej zgody władz rosyjskich na wlot na ich terytorium" - poinformował francuski przewoźnik.
Kreml do unijnych decyzji dotyczących lotów na Białorusią odniósł się we wtorek. - Mogę powiedzieć jedynie, że przyjmuję tę informację z żalem. Zaprzestanie latania nad obszarem dużego europejskiego kraju będzie potężnym obciążeniem finansowym dla każdego przewoźnika - oświadczył Dmitrij Pieskow, rzecznik prezydenta Rosji.
