Lotnisko zamieni się w centrum seksu
Kontrowersyjny pomysł na zagospodarowanie zamkniętego lotniska. Mieszkańcy Berlina są poruszeni wiadomością, że na Tempelhofie mogłoby powstać gigantyczne centrum rozrywek seksualnych - czytamy w "Rzeczpospolitej".
“Tempelhof zostanie przekształcony w ogromny burdel” – głosi wielki tytuł w “Bild Zeitung”. – To bzdury – odpowiada burmistrz Berlina Klaus Wowereit. – Nigdy się na to nie zgodzimy – zapewniają władze dzielnicy. Jednak projekt zakładający utworzenie “strefy czerwonych latarni” na terenie byłego lotniska został już zakwalifikowany do ostatniego etapu konkursu na zagospodarowanie gigantycznych przestrzeni w centrum Berlina.
Od wielu miesięcy nic się tam nie dzieje. Lotnisko zostało zamknięte jesienią ubiegłego roku pomimo gorących protestów mieszkańców miasta. Przeciwnicy tej decyzji nie zdołali zmobilizować wystarczającej liczby zwolenników utrzymania historycznego obiektu i przegrali referendum. Odgrażają się jeszcze, straszą pozwami sądowymi, ale sprawa wydaje się przesądzona.
Oprócz restauracji, barów, kin i innych tego rodzaju lokali miałyby tam powstać seks shopy, muzeum seksu oraz homoseksualizmu. Do tego hoteliki na godziny, domy schadzek, różnego rodzaju agencje towarzyskie, gabinety masażu i wiele innych podobnych przybytków.