Londyńskie metro zastrajkowało
Burmistrz Londynu Boris Johnson ocenił, że obecny strajk jest "bezsensowny i niepotrzebny" i powtórzył apel o zakazywanie strajków wpływających na transport publiczny w stolicy, jeśli popiera je mniej niż połowa związkowców uprawnionych do głosowania w tej sprawie.
Kolejna akcja protestacyjna w londyńskim metrze została zaplanowana na przyszłym tydzień. Ponad 8 milionów mieszkańców stolicy Wielkiej Brytanii znowu czekają nerwy.