Samochód
- Cóż za paradoks. Tu lombardy i komisy są na każdym kroku. Funkcjonują bardziej jak legalne centra złodziejsko-paserskie. Złodziej wchodzi do sklepu, ładuje towar do torby i wychodzi niezatrzymany przez nikogo. Bo ma większe prawo niż ochroniarz. Nie wolno go dotknąć, nie wolno zrewidować - pisze Internauta. A pijacy? - Może jest ich w UK trochę mniej, niż w Polsce, ale to dlatego, że tam zamiast picia - ćpają - tłumaczy Piotr.
Na zdjęciu: nawet Jaś Fasola nie miał takiego.
Masz ciekawe fotografie?
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego zdarzenia? Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy!