Łódzkie. Złapani na gorącym uczynku. Wieźli tony odpadów
W niedzielę dwóch kierowców ciężarówek przewożących kilkanaście ton odpadów zatrzymała policja. Mężczyźni zamierzali wyrzucić je na nielegalnym wysypisku śmieci w pobliżu kompleksu leśnego pod Sieradzem w województwie łódzkim.
06.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 18:11
W niedzielę policja zatrzymała dwóch kierowców ciężarówek przewożących kilkanaście ton odpadów. Mężczyźni zamierzali wyrzucić je na nielegalnym wysypisku śmieci w pobliżu kompleksu leśnego. Kierowcom oraz kolejnemu mężczyźnie zaangażowanemu w ten proceder grozi kara więzienia.
- Miejscowi dzielnicowi uzyskali informację o nielegalnym wysypisku znajdującym się w pobliżu lasu koło Sieradza - poinformowała w niedzielę rzecznika prasowa sieradzkiej policji asp. sztab. Agnieszka Kulawiecka.
Kiedy policjanci udali się na miejsce zgłoszenia, zobaczyli kilkanaście hałd z odpadami niewiadomego pochodzenia oraz zauważyli jadące w ich kierunku dwie ciężarówki z naczepami.
- W pewnej chwili, prawdopodobnie na widok radiowozu kierowca jednej z nich zmienił kierunek jazdy i gwałtownie ruszył w przeciwną stronę. Drugi pojazd pojechał za nim. Policjanci podjęli za nimi pościg i parę minut później zatrzymali obu kierowców – wyjaśniła rzeczniczka.
Prokuratura postawiła już zarzuty
Dwaj kierowcy ciężarówek przewożących kilkanaście ton odpadów to mężczyźni w wieku 33 i 38 lat. Śledztwo doprowadziło do zatrzymania kolejnego 53-latka podejrzewanego o udział w przestępstwie niewłaściwego postępowania z odpadami. Wszystkim trzem mężczyznom przedstawiono prokuratorskie zarzuty.
Za składowanie śmieci w miejscu innym niż do tego przeznaczone mężczyznom grozi do pięciu lat więzienia.