Łódzkie. Wycieczka w klapkach i blisko 2 promile we krwi
Około godziny 1 w nocy z soboty na niedzielę pijany 25-latek wybrał się samochodem na zakupy pod wpływem alkoholu. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na torowisko tramwajowe, gdzie utknął. Grożą mu nawet dwa lata więzienia.
Funkcjonariusze policji zostali wezwani do zdarzenia drogowego na ulicy Pabianickiej w sobotnią noc - poinformował w niedzielę nadkom. Adam Kolasa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
- Ze wstępnych ustaleń wynikało, że kierujący oplem astrą, wyjeżdżając z ulicy Mierzejowej, nie zachował należytej ostrożności, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na torowisko tramwajowe. Samochód zawisł na torach, co uniemożliwiło kierującemu dalszą jazdę - wyjaśnił Kolasa.
Rozmowa wielkich mistrzów. W skokach czegoś takiego jeszcze nie było
Wycieczka w klapkach i blisko 2 promile we krwi
Za kierownicą pojazdu siedział 25-latek, który wybrał się do najbliższego sklepu po alkohol. Badanie wykazało, że w organizmie mężczyzny było blisko dwa promile alkoholu. Prawdopodobnie nie spodziewał się on, że wyjście z domu może się trochę przedłużyć, bo na zakupy wybrał się w klapkach.
Mężczyzna stracił prawo jazdy, a za swoje nieodpowiedzialne zachowanie stanie teraz przed sądem. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.
Karambol na A2. Zderzyło się 5 aut
Na autostradzie A2, na trasie między Łowiczem a Wiskitkami, zderzyło się pięć samochodów osobowych. Zablokowany został jeden pas jezdni w kierunku Warszawy. Kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami.