Łódzka prokuratura umarza śledztwo w sprawie kalendarza z celtyckim krzyżem i "White Pride". "Promuje sport"
• Prokuratura w Łodzi umorzyła dochodzenie ws. propagowania faszystowskiego ustroju w jednej ze szkół podstawowych w tym mieście
• Uczniowie otrzymali kalendarze z logiem ŁKS i zdjęciem maszerujących kibiców i narodowców
• Na zdjęciu widoczny jest także krzyż celtycki oraz napis "White Pride" czyli "Biała Duma"
• To symbole wykorzystywane przez neonazistów i Ku Klux Klan - mówi WP Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych
• Prawnicy już przygotowują zażalenie na tę decyzję - informuje WP Gaweł
17.11.2016 | aktual.: 17.11.2016 19:06
Łódzka prokuratura umorzyła śledztwo ws. propagowania faszystowskiego ustroju w jednej ze szkół podstawowych w tym mieście. Według śledczych kalendarz ścienny, który otrzymali uczniowie, nie propagował faszyzmu, tylko sport. Stowarzyszenie, które złożyło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. zapowiedziało złożenie zażalenia na tę decyzję.
W czerwcu w jednej z łódzkich podstawówek kilkudziesięciu uczniów wysłuchało pogadanki o zdrowym stylu życia i korzyściach z uprawiania sportu. Pomysłodawcą i prowadzącym był Dawid Ciszoń, działacz Rady Osiedla Karolew-Retkinia Wschód i kibic ŁKS. Na zakończenie dzieci otrzymały pamiątkowe gadżety - szaliki, zeszyty, smycze i ścienne kalendarze.
To właśnie kalendarze, a właściwie zamieszczone w nich zdjęcie, wzbudziło zainteresowanie Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Sprawę nagłośniły media. Co jest na tym na zdjęciu?
Na zdjęciu są maszerujący razem kibice i narodowcy z transparentem "Narodowy ŁKS". Tuż za nimi powiewa inna flaga - z hasłem "White Pride", czyli "Biała duma" oraz z krzyżem celtyckim powszechnie wykorzystywanym przez neonazistów oraz Ku Klux Klan.
14 lipca związane z Ośrodkiem Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Stowarzyszenie TrzyRzecze złożyło zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia popełnienia przestępstwa przez ŁKS lub związanych z nim kibiców.
"Przed kilkoma minutami listonosz dostarczył nam list z Prokuratury Rejonowej Łódź Polesie, w kopercie znajdowało się postanowienie o umorzeniu dochodzenia wobec narodowców którzy weszli do szkoły i rozdawali małym dzieciom materiały zawierające rasistowskie symbole" - poinformował Ośrodek w czwartek po południu na swoim profilu na Facebooku.
Dlaczego prokuratura zdecydowała się umorzyć śledztwo? "Znak krzyża celtyckiego nie został w Polsce uznany za zakazany symbol (...) trudno uznać, że wyprodukowanie, a następnie rozpowszechnianie kalendarza ściennego na 2016 r. ze zdjęciem pochodu kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego, było ukierunkowane na propagowanie faszystowskiego ustroju państwa. Stąd bezspornym staje się, że rozdawany kalendarz nie miał propagować faszystowskiego ustroju państwa, a jedynie miał być rozdawanym gadżetem podczas spotkania młodzieży z piłkarzami Łódzkiego Klubu Sportowego, które miało propagować sport, a nie faszystowski ustrój totalitarny" - można przeczytać w uzasadnieniu tej decyzji.
- Prawnicy już przygotowują zażalenie na tę decyzję. W uzasadnieniu nie ma mowy o napisie "White Pride", w ogóle go nie uwzględniono. A kontekst jest tu kluczowy. Często spotykamy się z pomijaniem najważniejszych aspektów sprawy - mówi Wirtualnej Polsce Rafał Gaweł.
Przypomina, że sam symbol krzyża celtyckiego rzeczywiście nie jest w Polsce zakazany, ale gdy występuje razem z hasłem "White Pride", nikt nie powinien mieć wątpliwości, że chodzi o propagowanie faszystowskich i rasistowskich treści.
- Nie po raz pierwszy prokuratura zdaje się przymykać oko i nie dostrzegać szerszego kontekstu. Tak było m.in. w Białymstoku, gdy jeden z prokuratorów, rozpatrując sprawę z naszego zawiadomienia, stwierdził, że swastyka jest symbolem szczęścia - opowiada WP Rafał Gaweł.