W Łodzi zamówiona taksówka znajdzie klienta przez GPS

Zakończyłeś wieczór kawalerski, chcesz wezwać taksówkę, ale nie bardzo wiesz, jaki adres podać? Nie ma sprawy.

Wystarczy, że masz iPhone i jesteś w stanie kliknąć na odpowiednią ikonę. Kierowca znajdzie cię za pomocą GPS i bezpiecznie dowiezie do domu. Co ważne, dostajesz informację, jakiej marki auto i w jakim kolorze po ciebie przyjedzie.

Takie udogodnienie jest możliwe na razie tylko w Łodzi. Do końca roku ma być wprowadzone w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Gdańsku i Szczecinie. Jak to działa? Łódzki oddział jednej z ogólnopolskich korporacji taksówkarskich we współpracy z firmą informatyczną stworzyły specjalną aplikację do iPhone'a. To nic innego jak system namierzania klienta poprzez GPS. Choć jest to nowość, pasażerowie chętnie z niej korzystają. Zamawiają w ten sposób 6-8 taksówek dziennie. Jednak wiele zapytań o ten sposób wezwania taksówki napływa z innych miast. Wielu klientów traci humor, gdy słyszy, że realizacja wezwania nie będzie możliwa, jeśli nie mają iPhone'a.

- Aplikację można też ściągnąć na komputer stacjonarny. Często korzystają z niej hotele i sekretariaty firm. Już pracujemy nad tym, żeby aplikację mogli pobierać właściciele innych popularnych marek telefonów komórkowych. Ma to już być możliwe od września - mówi Krzysztof Cyrankowski, wiceprezes łódzkiego oddziału korporacji taksówkarskiej. - iPhone rzeczywiście jest bardziej popularny na Zachodzie. Zresztą pierwsze zamówienie taksówki poprzez taki telefon mieliśmy od klienta przebywającego w... Japonii. Nie brakowało ich też z Londynu. Oczywiście wysłaliśmy komunikaty, że w tym obszarze zamówienie nie może być zrealizowane - dodaje Cyrankowski.

Stworzenie systemu wyszukującego klienta przez GPS to nie jedyne udogodnienie dla "zaginionych w akcji" klientów. Chodzi o testowany właśnie system komputerowy, który zastępuje zajęte realizacją zleceń telefonistki. Automat rozmawia z klientem i zadaje mu pytania m.in. o adres. Automat odmawia jednak współpracy, gdy klient wracający z nocnych szaleństw ma zbyt duże problemy z wymową poszczególnych słów.

Wybrane dla Ciebie
"Groźby" Trumpa podziałały na Putina. W tle sprawa Tomahawków
"Groźby" Trumpa podziałały na Putina. W tle sprawa Tomahawków
Pożar na pokładzie samolotu. Na nagraniu widać reakcję pasażerów
Pożar na pokładzie samolotu. Na nagraniu widać reakcję pasażerów
Dezercja po rosyjsku. Tysiące żołnierzy uciekają z armii
Dezercja po rosyjsku. Tysiące żołnierzy uciekają z armii
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy