Ujęto sprawcę styczniowej strzelaniny w łódzkim barze

Łódzcy policjanci zatrzymali 48-letniego
łodzianina, który pod koniec stycznia strzelał z broni palnej do
klientów baru w Łodzi. Nikt nie został wtedy poszkodowany.
Mężczyźnie grozi nawet dożywocie.

Jak poinformował rzecznik łódzkiej policji podinsp. Tomasz Klimczak, do zdarzenia doszło w barze przy ul. Tetmajera. Wieczorem mężczyzna pojawił się w lokalu i próbował zainteresować klientów swoją osobą. Chwalił się, że "siedział" już kilka lat i jest "kimś"; próbował namówić kilku mężczyzn na wspólną wódkę. Gdy nie wzbudził zainteresowania, zdenerwowany opuścił lokal. Po pewnym czasie wrócił, ale już z pistoletem.

Według ustaleń policji, mierząc z broni w szyby lokalu, krzyczał, że wszystkich pozabija. Wystraszeni nietrzeźwym, uzbrojonym mężczyzną klienci zaczęli uciekać z baru. Do kilku z nich mężczyzna oddał strzały na szczęście nikogo nie raniąc, uszkodził jednak zaparkowany w pobliżu samochód osobowy - dodał Klimczak.

Mężczyzna po pewnym czasie wrócił do lokalu i grożąc bronią usiłował zmusić jego właścicielkę do wskazania gdzie przebywający wcześniej w barze mężczyźni mogli się ukryć. Nikt z obsługi, ani klientów nie poinformował policji o tym zdarzeniu.

Policjanci swoimi drogami uzyskali jednak informację o strzelaninie i "rozpracowywali" sprawcę. W środę nad ranem zatrzymali w jednym z mieszkań w Łodzi karanego już wcześniej za kradzieże i fałszerstwa czeków 48-latka. W mieszkaniu znaleziono dwie sztuki amunicji gazowej, trzy noże typu wojskowego, futerał do magazynku do broni palnej i wycior do pistoletu. Broni, z której prawdopodobnie strzelał podejrzany dotąd nie znaleziono.

Mężczyźnie przedstawione zostaną zarzuty dwukrotnego usiłowania zabójstwa, nielegalnego posiadania broni, stosowania gróźb karalnych i zniszczenie mienia. Może mu grozić kara nawet dożywotniego więzienia.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Węgry i Słowacja chcą storpedować plan UE. Chodzi o surowce z Rosji
Węgry i Słowacja chcą storpedować plan UE. Chodzi o surowce z Rosji
Ważny tydzień dla Ukrainy. Seria spotkań ws. pokoju
Ważny tydzień dla Ukrainy. Seria spotkań ws. pokoju
Kokaina rozlewa się po Europie. Tak źle nie było nigdy wcześniej
Kokaina rozlewa się po Europie. Tak źle nie było nigdy wcześniej
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Mogła zostać ministrą zdrowia. Odmówiła
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"
Ważą się losy Hołowni. "Szanse są raczej małe"
Wyniki Lotto 07.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 07.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Kryzys w Pentagonie. Ciemne chmury nad Hegsethem
Kryzys w Pentagonie. Ciemne chmury nad Hegsethem
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Kaczyński zarzuca Rokicie. "Niezmiernie rzadko reaguję"
Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą
Zbrodnie bojowników Rosji w Afryce. Następcy grupy Wagnera zabijają i gwałcą
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
Człowiek Nawrockiego uderza w Tuska. Pokazał, co uchwyciły kamery
ICE zbiera żniwa. 75 tys. osób zatrzymanych nie miało wyroków
ICE zbiera żniwa. 75 tys. osób zatrzymanych nie miało wyroków
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie
Wpis Tuska bije rekordy popularności. Szeroko komentowany na świecie