WAŻNE
TERAZ

Szef KOWR z PSL spotykał się z założycielem Dawtony tuż przed wybuchem afery CPK

Policja ma nowe ustalenia w sprawie wypadku w Łodzi

W marcu doszło do poważnego wypadku na łódzkich Bałutach. Kierowca samochodu marki Porsche nie wyhamował przed zajeżdżającą mu drogę Skodą i uderzył w przystanek autobusowy. Choć wstępnie winę ponosiła kierująca Skodą kobieta, dzisiaj śledczy ustalili nowe fakty.

W wypadku cudem nikt nie zginąłW wypadku cudem nikt nie zginął
Źródło zdjęć: © Twitter

Do wypadku doszło 15 marca w południe. Kobieta kierująca Skodą zajechała drogę rozpędzonemu kierowcy Porsche. Wstępne ustalenia policji z Łodzi wskazywały, że to ona ponosi winę za zdarzenie.

Dzisiaj policja wskazuje na nowe fakty.

Kierowca porsche współwinny?

Kierująca Skodą kobieta skręcała w lewo na rogu ulicy Zagajnikowej i Brackiej w Łodzi. Zajechała drogę pędzącemu Porsche. Rozpędzony kierowca przejechał przez przejście dla pieszych i uderzył w wiatę przystanku kilkadziesiąt metrów dalej.

Na przystanku szczęśliwie nikogo nie było. Autobus zabrał pasażerów kilka minut wcześniej.

W wypadku dwie osoby zostały ranne, a policja mówiła wprost, że winną kraksy jest kobieta prowadząca skodę, a kierowca porsche może uniknąć kary, mimo że świadkowie mówili o wielkiej prędkości, z jaką poruszał się samochód.

Dwie osoby zostały ranne.

Kierowca Porsche może zostać oskarżony o spowodowanie zagrożenia dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Świadkowie wskazali, że poruszał się z dużą prędkością.

Od wyniku tego postępowania zależeć może, czy odpowiedzialność za wypadek poniesie tylko kierująca skodą kobieta. Reakcja kierującej Skodą mogła być spowodowana zauważeniem pojazdu zbliżającego się do niej z ogromną prędkością.

Drugim aspektem jest fakt, że kierowca z własnej winy nie był w stanie w porę wyhamować i uderzył w przystanek.

- Rozpoczęliśmy czynności wyjaśniające w związku z art. 86 paragraf 1 kodeksu wykroczeń. Chodzi o spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym - informuje komisariat policji w Łodzi.

Artykuł 86 Kodeksu wykroczeń brzmi: Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie
Działo się w nocy. Trump nie da Ukrainie Tomahawków, mówił o Wenezueli
Działo się w nocy. Trump nie da Ukrainie Tomahawków, mówił o Wenezueli
Clooney o zamianie Bidena na Harris. "To był błąd"
Clooney o zamianie Bidena na Harris. "To był błąd"
USA zaatakują Wenezuelę? Trump: "Nie wykluczam"
USA zaatakują Wenezuelę? Trump: "Nie wykluczam"
Naloty ICE na imigrantów. Trump: "Nie posuwają się zbyt daleko"
Naloty ICE na imigrantów. Trump: "Nie posuwają się zbyt daleko"
Hegseth w Korei Płd. Rozmowy o roli amerykańskich wojsk w regionie
Hegseth w Korei Płd. Rozmowy o roli amerykańskich wojsk w regionie
Trump zarządził testy nuklearne. Minister energii uspokaja
Trump zarządził testy nuklearne. Minister energii uspokaja
Tomahawków dla Ukrainy nie będzie. Trump powiedział wprost
Tomahawków dla Ukrainy nie będzie. Trump powiedział wprost
Muzeum Tylera w Kalabrii. Skandal i 1,3 mln euro wyrzucone w błoto
Muzeum Tylera w Kalabrii. Skandal i 1,3 mln euro wyrzucone w błoto
Platforma wycofuje produkt. Francuska instytucja była skuteczna
Platforma wycofuje produkt. Francuska instytucja była skuteczna
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Flaga Wagnerowców na granicy. Estonia wyśmiała zdarzenie
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Ogromne protesty w Serbii. Prezydent zapowiedział spełnienie żądań
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały
Obława policji w Smogorzewie. Na drodze leśnej padły strzały