Malował obrazy przedstawiające dzieci podczas seksu

Sąd Rejonowy dla Łodzi-Śródmieścia orzekł o zwrocie do prokuratury sprawy Krzysztofa Kuszeja, który malował i wystawiał w internecie do sprzedaży obrazy przedstawiające dzieci podczas stosunków seksualnych. Powodem były braki w postępowaniu przygotowawczym.

Przed wejściem na salę rozpraw Kuszej powiedział, że nie żałuje tego, co zrobił. Jak dodał, intencją jego prac była "walka z pedofilią katolicką w Polsce".

- Użyłem środków adekwatnych do problemu. Pokazanie dziecka ze spuszczoną głową i zatytułowanie, że jest to np. obraz dotyczący pedofilii katolickiej nie miałoby tej formy ekspresji. Kiedy pokazane zostało dziecko w trakcie stosunku seksualnego, obraz działa mocniej i jest bardziej ekspresyjny. Wydźwięk tych obrazów jest jednoznaczny i uważanie, że są one rozpowszechnianiem wizerunków pedofilii, jest pomyłką - powiedział Kuszej.

Zdaniem obecnej w sądzie Anny Grochowskiej z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Kuszej w swoich pracach nie przekroczył granic wolności artystycznej. - Artysta wyraża się poprzez pewne symbole. Niezależnie od odczuć odbiorcy istnieje wolność swobody artystycznej. Naszym zdaniem nie doszło do ich przekroczenia - powiedziała Grochowska.

Na wniosek prokuratora sąd postanowił utajnić przebieg rozprawy (trwała bardzo krótko). Pełnomocnik oskarżonego Wojciech Dobkowski po wyjściu z sali poinformował, że z powodu istotnego braku w postępowaniu przygotowawczym, którego nie można uzupełnić w toku postępowania przed sądem, sprawa została zwrócona do prokuratury.

- Sędzia dostrzegł słabości w opinii biegłego seksuologa, profesora Lwa Starowicza, która została złożona w toku postępowania przygotowawczego. Była to opinia zbyt ogólnikowa - powiedział Dobkowski.

Jak dodał, w imieniu swojego klienta składał wniosek o dopuszczenie w postępowaniu przygotowawczym opinii krytyka sztuki i krytyka literackiego, jednak prokurator nie uwzględnił tych wniosków i jedyną opinią była ta, przygotowana przez prof. Starowicza.

Kuszej został zatrzymany przez policję w październiku 2010 r. Zabezpieczono w sumie 20 obrazów jego autorstwa o tematyce pornograficznej z udziałem dzieci. Po przesłuchaniu 47-letni artysta-malarz został zwolniony, ale objęty dozorem policyjnym.

Zdaniem prokuratury Łódź-Śródmieście mężczyzna powinien odpowiedzieć m.in. za publiczne propagowanie i pochwalanie treści o charakterze pedofilskim i publiczne prezentowanie treści pornograficznych. Zarzucono mu także produkowanie, rozpowszechnianie, prezentowanie, przechowywanie i posiadane treści pornograficznych przedstawiających wytworzone albo przetworzone wizerunki małoletnich uczestniczących w czynnościach seksualnych.

Grozi mu za to kara grzywny, ograniczenia wolności lub do dwóch lat pozbawienia wolności.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Słowa Tuska w Berlinie. "Aż nie chce się wierzyć!"
Słowa Tuska w Berlinie. "Aż nie chce się wierzyć!"
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Trump znów się chwali. Mówi o „historycznej szansie”
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Uderzył w karetkę na sygnale. Cztery osoby w szpitalu
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"
Macron dopiekł Putinowi. "Nie ma tam niezależnych instytucji"