Łódź. Zawaliło się skrzydło kamienicy przy ul. Rewolucji 1905 r.
Łódź. Kolejna katastrofa budowlana. Zawaliło się skrzydło XIX-wiecznej, remontowanej kamienicy przy ul. Rewolucji 1905 r. Na miejscu pracują strażacy. Na razie nie ma informacji o ofiarach.
Łódź. Zawaliło się skrzydło kamienicy przy ul. Rewolucji 1905 roku numer 29. Strażacy muszą sprawdzić, czy w gruzowisku nie ma osób poszkodowanych. Na miejscu pracują 4 zastępy PSP, Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza "Łódź" oraz Grupa Ratownictwa Specjalistycznego OSP Łódź-Jędrzejów.
Zobacz także: Gliwice. Tragiczny wypadek podczas remontu kamienicy. Pod robotnikami zawalił się dach
- Nikt spośród pracowników , którzy prowadzili tam prace budowlane nie został poszkodowany - powiedział WP rzecznik łódzkich strażaków mł. og. Łukasz Górczyński. - Jednak w przyległych murowanych komórkach mogły przebywać osoby bezdomne. Na razie jednak nie możemy wpuścić do kamienicy strażaków, służby inzynieryjne sprawdzają, czy budynek jest stabilny - dodał.
Ulica Rewolucji w miejscu katastrofy jest całkowicie zamknięta dla ruchu. Jadące tamtędy autobusowy - jak informuje MPK Łódź - kierowane są objazdem.
Łódź: kolejna katastrofa w rewitalizowanej kamienicy
Na początku września runęły trzy stropy kamienicy przy ul. Rewolucji numer 31, przylegającej do budynku, którego ściana runęła w piątek. Trwały w niej prace rozbiórkowe przed remontem, który miał rozpocząć się za kilka dni. Budynek został później rozebrany na wniosek Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
Obie kamienice wpisane były do rejestru zabytków.
- Musieliśmy wówczas ewakuować mieszkańców leżącej obok kamienicy, bo obawialiśmy się, że frontowa ściana budynku może runąć w ich stronę. Tym razem zawaliła się ściana z tyłu kamienicy, nie ma więc takiego zagrożenia - powiedział WP mł. og. Górczyński.
Łódź: miasto apeluje do rządu o pomoc finansową
Po katastrofie we wrześniu władze Łodzi zaapelowały do rządu o wsparcie finansowe przy prowadzeniu remontów budynków będących w złym stanie technicznym i grożących zawaleniem. - Potrzebujemy konkretnych działań i pieniędzy, bo ścigamy się z czasem - mówił wiceprezydent miasta Krzysztof Piątkowski.
Wiceprezydent zapewnił, że magistrat robi wiele w tym zakresie, przeznaczając setki milionów złotych na remonty kamienic. Dodał, że miasto zarządza wieloma kamienicami w imieniu Skarbu Państwa i dlatego - jak zaznaczył - pomoc państwa jest "absolutnie uzasadniona".
- Potrzebujemy konkretnych działań, konkretnych programów, pieniędzy na rewitalizację miejskich kamienic, które budowano ponad sto lat temu. Często budowano je w pośpiechu i bez fundamentów, a potem przez kilkadziesiąt lat w ogóle ich nie remontowano. Ich modernizacja na gruntowną skalę zaczęła się w ostatniej dekadzie - dodał.