Łódź. Makabryczny wypadek. Winda spadła z 15. piętra, są ranni
W centrum Łodzi doszło do groźnego wypadku. W jednym z budynków spadła winda. Dwóch mężczyzn z ciężkimi obrażeniami zostało zabranych do szpitala.
Do wypadku doszło w wieżowcu przy ulicy 204/210. Jak wynika z informacji przekazanych przez łódzką straż pożarną, na dachu windy pracowało dwóch obywateli Ukrainy w wieku około 40 lat, którzy najprawdopodobniej malowali i odnawiali szyb.
- Z niewyjaśnionych przyczyn winda jednak spadła, a mężczyźni razem z nią - przekazał w rozmowie z WP mł. kpt. Łukasz Górczyński z łódzkiej straży pożarnej.
Na miejscu, jak relacjonuje rzecznik straży, pierwsi zjawili się ratownicy medyczni, którzy zabezpieczyli poszkodowanych obywateli Ukrainy.
- Jeden jest w bardzo ciężkim stanie. Drugi ma poważne uszkodzenia twarzoczaszki - przekazał nam mł. kpt. Górczyński.
Ustalanie przyczyn zdarzenia
Dokładne okoliczności zdarzenia na razie nie są znane. Komisarz Marcin Fiedukowicz z łódzkiej policji przekazał nam, że na miejscu nadal czynności prowadzi prokurator wraz inspekcją pracy, którzy postarają się ustalić, co poszkodowani mężczyźni robili w szybie windy i dlaczego ona w ogóle spadła.
- Na razie jednak jest jeszcze zbyt wcześnie, by mówić o dokładnych ustaleniach przyczyn wypadku. Przesłuchanie poszkodowanych też jest na razie niemożliwe - podkreślił rzecznik policji.
Czytaj także: Pomorskie. Makabra na polu. Rolnik zginął na miejscu
