Łódź. Zamknięty węzeł A1. Wiadukt zaczął pękać
Łódź. Poważne utrudnienia dla kierowców podróżujących autostradą A1 na północ i na południe Polski. Węzeł Łódź Północ został zamknięty, bo zaczęły pękać elementy jego konstrukcji.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że wiadukt został zamknięty dla pojazdów jadących w stronę Katowic. Cały ruch został przełożony na wiadukt dla pojazdów udających się w kierunku Gdańska. Kierowcy muszą jechać zwężeniem przez odcinek o długości około trzech kilometrów. Obowiązuje ograniczenie prędkości do 60 km/h.
"Zamknięcie wiaduktu spowodowane jest koniecznością zbadania elementów konstrukcyjnych, które uległy uszkodzeniu (pęknięciu). Wyłączenie z ruchu pozwoli przeprowadzić specjalistyczne badania, które określą rodzaj uszkodzenia i metodę jego naprawy. Od wyników badań uzależniona jest decyzja o możliwości przywrócenia dotychczasowej organizacji ruchu" - podała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Usterki wykryto podczas rutynowej kontroli. Rzecznik GDDKiA Jan Krynicki zapewnił w rozmowie z "Dziennikiem Łódzkim", że nie było zagrożenia dla użytkowników, ale wykryte pęknięcia to sygnał, że takie niebezpieczeństwo mogłoby się pojawić.
Rzecznik podkreślił, że badania pozwolą ocenić, jak szybko potrzebna jest naprawa. - Może da się z nią poczekać rok, dwa, w jakimś bardziej sprzyjającym okresie z mniejszym ruchem, a może trzeba naprawić wiadukt od razu - dodał.
Łódź-Północ to jeden z największych węzłów drogowych w Polsce. Jest częścią obwodnicy miasta i łączy autostradę A1 i A2.