Łódź. Urodziła dziecko i zakopała w lesie. Jest wyrok dla 38‑latki
38-latka spod Zgierza usłyszała wyrok za zabójstwo noworodka i zakopanie dziecka w lesie. Sąd zdecydował, że kobieta spędzi w więzieniu 14 lat. - Nie mogę zrozumieć, dlaczego to zrobiła - powiedział zdruzgotany ojciec zabitej dziewczynki.
Wyrok w sprawie 38-letniej kobiety ogłosił Sąd Okręgowy w Łodzi. Kobieta została uznana za winną zabójstwa noworodka. Skazano ją na 14 lat pozbawienia wolności.
- Sąd uznaje oskarżoną za winną tego, że działając z zamiarem bezpośrednim dokonała zabójstwa swojego nowonarodzonego dziecka płci żeńskiej zdolnego do samodzielnego życia poza organizmem matki w taki sposób, że bezpośrednio po jego urodzeniu do muszli klozetowej pozostawiła je w niej bez jakiejkolwiek opieki, nie udzieliła mu po porodzie niezbędnej pomocy, a następnie włożyła dziecko do foliowego worka i zakopała je w ziemi, w wyniku czego nastąpił jego zgon - mówił sędzia Tomasz Krawczyk, cytowany przez "Super Express".
Zarówno uzasadnienie wyroku oraz cały przebieg procesu było utajnione.
Zobacz także: "Fakt" wraca do ułaskawienia pedofila przez Andrzeja Dudę. Adam Bielan: Chcieli wpłynąć na wynik wyborów
Łódź. Urodziła i zakopała dziecko w lesie
Tragiczne zdarzenie miało miejsce w kwietniu 2019 roku. Kobieta mieszkała we wsi koło Zgierza wspólnie z rodzicami, jednak zarówno oni, jak i ojciec dziecka nie wiedzieli, że 38-latka jest w ciąży. Kobieta urodziła dziecko w domowej łazience, a następnie odcięła pępowinę i włożyła noworodka do foliowej torby i zabrała do lasu. Tam wykopała dół i włożyła do niego swoją córkę, zakopując ziemią.
- Dziewczynka urodziła się żywa, była prawidłowo rozwinięta i zdolna do samodzielnego życia poza organizmem matki. Do zgonu doszło już po urodzeniu się dziecka - stwierdził w rozmowie z "SE" Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Zbrodnia wyszła na jaw dzięki policjantom ze Zgierza, którzy ustalili, że 38-latka dokonała w sieci zakupu środków poronnych. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami kobieta przyznała się, że zakopała w lesie noworodka.
Zdarzeniem wstrząśnięty jest ojciec zabitej dziewczynki. - Nie wiedziałem, że jest w ciąży. Nie mogę zrozumieć, dlaczego to zrobiła. Jeśli jej nie chciała, to mogła mi ją oddać. Ja bym ją wychował - powiedział pan Sebastian.