Dramat w Domanowicach. Matka miała zabić noworodka

W baraku mieszkalnym w Domanowicach w województwie dolnośląskim znaleziono zwłoki chłopca. Jego matka została aresztowana i usłyszała zarzut. Miała zabić noworodka tuż po urodzeniu.

Dramat w Domanowicach. Matka miała zabić noworodka
Źródło zdjęć: © East News | Marcin Bruniecki/REPORTER
Anna Kozińska

Krzyczała, że urodziła dziecko, była zakrwawiona. Nina B. miała zabić noworodka tuż po porodzie. Zwłoki chłopca znaleziono w baraku mieszkalnym w Domanowicach. Były zawinięte w torebkę foliową - informuje "Gazeta Wyborcza".

Dziecko urodziło się żywe - tak wykazała sekcja zwłok. - Wszystko wskazuje na to, że kobieta sama rodziła. Na pewno zostanie pobrana krew do badania, czy użyto środków poronnych, bo wtedy może zmienić się kwalifikacja czynu. To mogłoby oznaczać, że kobieta zostanie oskarżona o zabójstwo. Chłopiec nie miał widocznych zmian chorobowych ani wad wrodzonych - mówił w rozmowie z dziennikiem Leszek Wojtyła z prokuratury rejonowej w Trzebnicy.

Kobiecie grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Usłyszała zarzut dzieciobójstwa i została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące. Nina B. nie przyznaje się jednak do winy.

W sprawie przesłuchano świadków. Ojciec dziecka jest poszukiwany.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (198)